magda ostrowska

Cześć! Mam na imię Magda. Jestem zwykłą, chociaż multipotencjalną dziewczyną, a moją supermocą jest „ponadludzki głód wiedzy”. Odkrywam, sprawdzam, testuję, nieustannie się uczę i kręci mnie ogrom randomowych tematów. Ta mnogość zainteresowań spowodowała, że w życiu robiłam już bardzo wiele, a wszystko to w pogoni za satysfakcją z pracy i zawodowym spełnieniem.

Obecnie jestem szefową Klubu PSC, prowadzę też butikową agencje kreatywną, w której robimy fajne strony, blogi, sklepy i platformy kursowe dla twórców internetowych.

Chociaż Przedsiębiorczość to moje drugie imię, na pierwsze mam Magda. Bądźmy w kontakcie.

NAPISZ DO MNIE!

magda@dopracowani.pl

Follow
  • HOME
  • ZACZNIJ TUTAJ
  • BLOG
  • PODCAST
  • #LubięWiedzieć
  • BLOGOMETAMORFOZA 4.0
  • PREZENTY
  • BIZNES UP!
  • NARZĘDZIA
  • FAJNE BLOGI
  • KURS ONLINE
  • E-BOOK
  • WSPÓŁPRACA
  • PRACOWITY SKLEP
Follow
  • HOME
  • O MNIE
  • BLOG
  • PODCAST
  • #LubięWiedzieć
  • PREZENTY
  • WSPÓŁPRACA
  • MNKB.PL
  • SKLEP

Strach przed niepowodzeniem to „objaw”, nie „choroba”

-
ROZWOJOWNIA
-
47 komentarzy
4 MIN READ

Strach przed niepowodzeniem skutecznie powstrzymuje nas przed działaniem. Tymczasem zapominamy, że to nie strach powinnyśmy „leczyć”, a to co go wywołuje.

Najczęstszą reakcją ludzi na strach przed niepowodzeniem jest brak działania. I tak. Nie zakładają własnych firm, bo a co, jeśli się nie uda? Nie szukają lepszej pracy, bo lepsze zło znane, niż nieznane. Tkwią w nieudanych związkach, bo boją się, że kolejny będzie jeszcze gorszy (!). Lekarstwem jest próba przełamania strachu, w myśl zasady bój się i działaj, a tymczasem zapominamy, że to nie nad strachem powinnyśmy pracować, a nad jego źródłem.
Bo strach przed niepowodzeniem to objaw, nie choroba.
strach przed niepowodzeniem

strach przed niepowodzeniem: źródła

strach przed niepowodzeniem

1. Przekonania ograniczające zw. z niską samooceną

Idealnie podkręcają strach, co więcej są usprawiedliwieniem dla nicnierobienia, bo przecież na pewno nie dam rady, nie mam szans z innymi, nie potrafię sprzedawać. W takim towarzystwie faktycznie trudno o działanie i potencjalny sukces. Jak z tym walczyć? Opisywałam już to w osobnym artykule więc po prostu polecam i rekomenduję, przeczytaj.

2. Negatywne doświadczenia

Jak się nie bać, gdy na myśl o nowym przedsięwzięciu, przypominasz sobie ostatni projekt, który zakończył się porażką? Zaraz, zaraz. A może jednak niepowodzeniem? Co więcej obok niepowodzeń, które mamy wszyscy na koncie, pojawiają się przecież rozliczne, mniejsze lub większe sukcesy. Przypomnij je sobie. Może przebiegłaś maraton? Albo wygrałaś konkurs? A może zostałaś kiedyś wyróżniona za cokolwiek? Nie pozwól by jedno niepowodzenie, przysłoniło ci dziesiątki sukcesów. Lepiej? Na pewno.

3. Zasłyszane opinie

Twoja przyjaciółka próbowała i jej się nie udało więc dlaczego miałoby udać się tobie? Znasz takie myśli? Powody, dla których coś się nie udaje mogą być bardzo różne i to zarówno w formie czynników wewnętrznych (np. brak umiejętności zarządzania projektami, nazbyt ryzykowne lub zbyt ostrożne działanie etc.), jak i zewnętrznych (np. niewłaściwy czas, brak odpowiednich środków finansowych lub przeinwestowanie etc.). Dlatego. Brak sukcesu kogoś innego, nie przesądza i o twoim, podobnie jak sukces innych, nie gwarantuje twojego. Ale. Czy nie lepiej wzorować się na tych, którym się udało, niż rozpamiętywać cudze niepowodzenia?

4. Ograniczone fundusze

Często pieniądze powodują brak poczucia bezpiczeństwa i brak poczucia sprawczości. Ale co zawsze powtarzam, niech brak pieniędzy, nie powstrzymuje cię przed ich zarabianiem.
Oczywiście wszystko zależy od twojego pomysłu na biznes, bo faktycznie bardzo innowacyjny start-up potrzebuje ich więcej, niż firma oparta na usługach. Ale. Sposobów pozyskania funduszy jest wiele, od dotacji, przez konkursy na innowacje, crowdfunding czy niskoprocentowane pożyczki więc to nie jest tak, że nie masz możliwości. Masz ich kilka, musisz je po prostu rozważyć.
zarządzanie projektami
A ogólnie jestem zwolenniczką startu bez ponoszenia nadmiaru kosztów, zanim nie przetestujesz samego pomysłu. Gorąco zachęcam cię również do przeczytania tego artykułu, bo ja też kiedyś miałam cel zawodowy, którego nie zrealizowałam przez brak środków. W zamian zrealizowałam dziesiątki innych. Ty też możesz.
strach przed niepowodzeniem

na zakończenie

strach przed niepowodzeniem
Jak widzisz kto nie chce działać, zawsze znajdzie usprawiedliwienie. Pytanie tylko czy całe życie chcesz się usprawiedliwiać. Chcesz? Nic mi do tego, to przecież twoje życie i twoje wybory. Nie chcesz? Przeczytaj ten tekst jeszcze raz, popracuj nad źródłem swojego strachu i działaj. Bo o działanie w tym wszystkim chodzi.
with L O VĘ
magda

A jeżeli dla odmiany masz ochotę na same bezeceństwa i tylko kilka mądrości, polub mnie na Facebooku. Znajdziesz tam dużo śmiechostek, mało konkretów i wszystko co trzeba wiedzieć, aby być na bieżąco z moimi poczynaniami, o!

484

FacebookTwitterBEZECEŃSKIE MAILE

Tagi
EMOCJE
rozwój
ROZWÓJ ZAWODOWY
SAMOOCENA
← WCZEŚNIEJSZE
Zmiana zawodu: Jakie kompetencje powinnam rozwijać?
PÓŹNIEJSZE →
Less waste w małej firmie

Magda Ostrowska

Mam na imię Magda, jestem zwykłą, chociaż multipotencjalną dziewczyną. Nie lubię się ograniczać, dlatego tego nie robię, a zamiast jednego zawodu – mam, co najmniej pięć. Jestem graficzką, blogerką, menadżerką projektów, HRabiną i trenerką biznesu, dałam więc sobie prawo do mądrowania i pokazuję, że naprawdę można, czerpać przyjemność z wykonywanej pracy. Hmm. Hmm. Mhm.

47 Komentarze

on Strach przed niepowodzeniem to „objaw”, nie „choroba”.
  1. Monika
    13 września 2018 @ 20:15
    -
    Odpowiedz

    Jak dobrze, że udało mi się już pozbyć tego strachu, o którym piszesz! Dzięki temu udało mi się założyć mojego bloga 😀 Co prawda ciągle zdarzają mi się momenty, kiedy zastanawiam się, czy nie lepiej zamknąć buzię, kiedy słyszę jakąś złośliwą opinię, ale ogólnie daję radę!

    • Magda Ostrowska
      13 września 2018 @ 22:00
      -
      Odpowiedz

      To doskonale 🙂 Przypuszczam, że w zawieszeniu jest nadal ogrom blogów, które ze strachu, być może nigdy nie zostaną pokazane światu.

  2. Monika
    13 września 2018 @ 21:06
    -
    Odpowiedz

    bardzo mnie zmotywowałaś tym tekstem do przełamania się!

  3. melodylaniella
    13 września 2018 @ 22:07
    -
    Odpowiedz

    Ja zawsze boję się przed pewnymi nowymi projektami niepowodzenia, ale zawsze przypominam sobie ile rzeczy już mi się udało i to jakoś pcha mnie do przodu! 🙂

  4. swiat karinki
    14 września 2018 @ 06:34
    -
    Odpowiedz

    Masz bardzo dużo racji, znam takie osoby które tkwią w takim zamkniętym kole

  5. Blake
    14 września 2018 @ 13:39
    -
    Odpowiedz

    Coś jest na rzeczy z tym strachem. Wiem że jest. Zdaje sobie sprawę z jego istnienia i negatywnego działania na moją osobą. Próbuję z tym walczyć, problem jednak w tym że nie udaje mi się. Wierzę jednak że kiedyś się uda. Tylko kiedy …? A może to faktycznie tylko usprawiedliwienie, pewnie tak….

    • Magda Ostrowska
      15 września 2018 @ 17:59
      -
      Odpowiedz

      A jakie jest źródło Twojego strachu? Znajduje się na ww. liście?

  6. Magda M. blog
    14 września 2018 @ 15:27
    -
    Odpowiedz

    Ja sama nie wiem o co mi chodzi, że nie działam. Mam chęć, wierzę, fundusze też się znajdą, kurczę, chyba sama sobie to ograniczenie stawiam przez to, że nie do końca wiem co chcę osiągnąc. Brak mi sprecyzowanego celu.

    • Magda Ostrowska
      15 września 2018 @ 18:01
      -
      Odpowiedz

      I jak pięknie odpowiedziałaś sobie Magda na własną wątpliwość 🙂 A jeżeli masz problem z ustaleniem celu, napisz do mnie maila, chętnie pomogę Ci go doprecyzować.

  7. Isleen
    14 września 2018 @ 18:57
    -
    Odpowiedz

    U mnie zazwyczaj bierze górę pierwszy z powodów, ale często też drugi 🙁 Staram się z tym walczyć, zwłaszcza teraz, gdy moje stanowisko pracy ma zmienić się na objęte o wiele większą odpowiedzialnością. Często nawiedzają mnie myśli, że NIC mi się do tej pory nie udało i że nie mam nic, co mogłabym światu zaoferować. Wiem, że to głupie i nieobiektywne, ale jak do tej pory nie udało mi się wyrzucić z głowy tego upierdliwego głosiku, który przed każdym działaniem mówi „to za trudne”, a jeśli cokolwiek mi się uda, mówi: „to nic takiego, każdy inny dałby radę”, albo „wcale nie było tak dobrze”. No, ale staram się robić coś, nie myśleć o tym i iść na przód, bo cóż innego pozostaje? Nie położę się przecież i nie umrę. 😉 Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się szczerze pomyśleć dobrze o samej sobie. To by było coś.

    • Magda Ostrowska
      15 września 2018 @ 18:06
      -
      Odpowiedz

      Z jednej strony przykro mi czytać Twój komentarz, z drugiej jednak się cieszę. Przykro – bo widzę, że męczy Cię wewnętrzny sabotażysta, ale cieszę się, bo działasz pomimo.

      Gratuluję awansu i od razu wpisz sobie na listę sukcesów, bo pamięć bywa zawodna. Następnym razem, gdy dopadnie Cię zwątpienie we własne możliwości, po prostu je sobie przypomnij.

  8. Bookendorfina Izabela Pycio
    14 września 2018 @ 19:12
    -
    Odpowiedz

    Strachu przed działaniem jakoś tak nigdy nie odczuwałam, ale za to zawsze bałam się stagnacji, to jak przepuszczanie czasu przez palce, niewykorzystywanie pojawiających się okazji. 🙂

    • Magda Ostrowska
      15 września 2018 @ 18:07
      -
      Odpowiedz

      Ja od zawsze mam takie przekonanie, że co mnie zabije to stagnacja lub nuda 😉

      • Bookendorfina Izabela Pycio
        17 września 2018 @ 08:19
        -
        Odpowiedz

        Dokładnie tak, zawsze muszę działać, jak znudzi mi się jakaś dziedzina, czuję, że już wszystko z niej wyciągnęłam dla siebie, bez żalu przechodzę na inną. 🙂

  9. Madka roku
    14 września 2018 @ 19:38
    -
    Odpowiedz

    Strach przed działaniem to jedna sprawa, bardzo ograniczająca i niwecząca wiele fajnych pomysłów. Z drugiej strony, warto realnie ocenić sytuację i swoje możliwości. Czasem bardzo chcemy uwierzyć w siebie, trochę na zasadzie „Mogę zostać kimkolwiek chcę”. No niestety zazwyczaj to nieprawda.

    • Magda Ostrowska
      15 września 2018 @ 18:08
      -
      Odpowiedz

      A masz Kasia konkretny przykład kiedy „zazwyczaj to nieprawda”?

  10. Ola
    14 września 2018 @ 19:54
    -
    Odpowiedz

    Zawsze staram się wykorzystać swój potencjał, chyba wolę nawet działać niż trwać w stagnacji:) to właśnie brak działań chyba mnie najbardziej demotywuje

    • Magda Ostrowska
      15 września 2018 @ 18:10
      -
      Odpowiedz

      Wszystko się zgadza, tylko też można działać w utartych schematach i strach ominąć, choć bez szans na rozwój, a można próbować nowych rzeczy i wówczas najpewniej strach się pojawi, ale jakże piękne perspektywy się przed nami rozpościerają 🙂

  11. Agata
    14 września 2018 @ 20:15
    -
    Odpowiedz

    Ja bym wręcz powiedziała, że strach przed niepowodzeniem to objaw dojrzałości.

    • Magda Ostrowska
      15 września 2018 @ 18:12
      -
      Odpowiedz

      Byłaby to nawet ciekawa myśl, gdybyś jednak napisała więcej, bo póki co to rzucona myśl i tylko nie wiadomo czy kapiszon, czy prawdziwa bomba. Także jeśli możesz rozwiń myśl, dzięki 🙂

  12. Hamak Life
    15 września 2018 @ 03:39
    -
    Odpowiedz

    Dodałbym jeszcze strach przed oceną, reakcją otoczenia.

  13. Adriana
    15 września 2018 @ 09:06
    -
    Odpowiedz

    Jak to było? Wiem – Nasze wymarzone życie jest zazwyczaj po drugiej stronie strachu

    • Magda Ostrowska
      15 września 2018 @ 18:13
      -
      Odpowiedz

      Bardzo w punkt.

  14. Po prostu MAMA
    15 września 2018 @ 10:03
    -
    Odpowiedz

    Strach nie jest zły. To nasza ochrona przed robieniem głupot. Ważne aby nas nie ograniczał

  15. MAŁGORZATA Sambor-Cao
    15 września 2018 @ 12:30
    -
    Odpowiedz

    Jak to mówią, kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie wymówkę.

    • Magda Ostrowska
      15 września 2018 @ 18:14
      -
      Odpowiedz

      Dzięki Gosia za komentarz, ale porównywanie strachu do wymówki to chyba jednak nazbyt duże uproszczenie.

  16. Sylwia z Młoda mama pisze
    16 września 2018 @ 15:45
    -
    Odpowiedz

    Jak zwykle mądrze i inspirująco. Ja właśnie ciągle myślę o własnym biznesie ale obawa przed utrata pewnej wypłaty mnie powstrzymuje

    • Magda Ostrowska
      17 września 2018 @ 10:03
      -
      Odpowiedz

      Nie musisz od razu rezygnować. Możesz pracować na umowę, a pomysł na biznes rozwijać w ramach projektu pobocznego. Na pewno będzie rozwijał się wolniej, bo w międzyczasie, ale będziesz przynajmniej miała szansę go przetestować, bez rezygnacji z poczucia bezpieczeństwa finansowego.

  17. Natalia
    16 września 2018 @ 18:40
    -
    Odpowiedz

    Znam to…. strach przed niepowodzeniem, przed opiniami innych, przed samym sobą…. u mnie jeszcze ten etap nie minął o boję się, że prędko nie minie. Nie należę do osób odważnych jednak chciałabym się go już pozbyć 🙁

    • Magda Ostrowska
      17 września 2018 @ 10:04
      -
      Odpowiedz

      A jakie jest Natalia źródło tych strachu? Obawiam się, że bez doprecyzowania nie masz szansy na pozbycie się strachu.

  18. Basia
    16 września 2018 @ 19:24
    -
    Odpowiedz

    Bardzo cenny tekst. Warto przełamywać ten strach, żeby realizować swoje cele i marzenia.

    • Magda Ostrowska
      17 września 2018 @ 10:04
      -
      Odpowiedz

      Warto rozpoznać z czego wynika, a wtedy łatwiej będzie go ograniczyć.

  19. Sandra
    16 września 2018 @ 21:44
    -
    Odpowiedz

    Strach przed niepowodzeniem jest ogromny, zwłaszcza jak się już w zyciu poniosło jakąś porażkę. Ale strach nie może wykluczyć nas z drogi do spełniania marzeń.

    • Magda Ostrowska
      17 września 2018 @ 10:06
      -
      Odpowiedz

      A to Ciebie Sandra zapraszam jednak tu >> https://dopracowani.pl/2018/09/09/porazka-a-niepowodzenie/

  20. Inga
    16 września 2018 @ 22:23
    -
    Odpowiedz

    Zgadzam się z tym wszystkim i w zasadzie muszę przyznać że jeden z tych punktów mnie dotyczy, chyba muszę zacząć nad tym pracować 😉

    • Magda Ostrowska
      17 września 2018 @ 10:10
      -
      Odpowiedz

      A zdradzisz Inga który?

  21. Agnieszka
    16 września 2018 @ 23:36
    -
    Odpowiedz

    Bardzo mądrze piszesz. Ja tylko mogę dodać, że często ludzie, którzy dopięli swego i rozwinęli swój świetnie prosperujący biznes sami mają na swoim koncie jakieś porażki i niepowodzenia. Jednak to właśnie z tych niepowodzeń wyciągnęli wnioski, zobaczyli co robili źle, czego nie robili i znaleźli przyczyny nad którymi zaczęli pracować. Biznesu trzeba się nauczyć 🙂

    • Magda Ostrowska
      17 września 2018 @ 10:11
      -
      Odpowiedz

      Otóż, otóż.

  22. Michał
    17 września 2018 @ 05:20
    -
    Odpowiedz

    Wszystko to jest prawda! Sprawdzone na własnym sobie 😉

  23. Anna
    17 września 2018 @ 17:19
    -
    Odpowiedz

    Trafne spostrzeżenia, dobry tekst !

  24. blogierka
    18 września 2018 @ 00:48
    -
    Odpowiedz

    Ehh, to mnie- jestem mistrzem wymówek :/.

    • Magda Ostrowska
      18 września 2018 @ 09:26
      -
      Odpowiedz

      Ale tym razem to nie o wymówkach. O strachu.

  25. Dawid
    18 września 2018 @ 08:29
    -
    Odpowiedz

    Strach w moim przypadku jest papierkiem lakmusowym. Im większy tym wiedza że to co robię jest ważne dla mnie. Wtedy siadam i sprawdzam czego się obawiam i rozwibruje problemy. Strach to naturalny mechanizm obronny, który musi nam pomagać a nie blokować.

    • Magda Ostrowska
      18 września 2018 @ 09:28
      -
      Odpowiedz

      A co z projektami, którym np. z racji biegłości i wcześniejszych doświadczeń nie towarzyszy strach? Są mniej ważne? Bo myślę sobie, że to o czym piszesz dot. rzeczy, które robisz pierwszy raz.

      • Dawid
        18 września 2018 @ 15:04
        -
        Odpowiedz

        Zazwyczaj nowych, ale nie zawsze to również zależy co tym razem jest do zyskania bądź stracenia. Każda sytuacja jest inna. A jeżeli chodzi to rzeczy „codzienne” to rzeczywiście raczej nie mam obaw.

  26. Ja Zwykła Matkaa Klaudia
    25 września 2018 @ 09:09
    -
    Odpowiedz

    Magda jestem dużą dziewczynką już 40 macha do mnie z ganku ;). Powiedziałam sobie tak: jak nie teraz to kiedy? Założyłam swoje miejsce w sieci, jestem tam z moimi wadami i zaletami. Zauważyłam że ludzie mnie lubią, a wiesz dlaczego? Bo ja polubiłam siebie. Ściskam mocno i częstuję się pączkiem 😙

    • Magda Ostrowska
      25 września 2018 @ 11:55
      -
      Odpowiedz

      Ja również jestem dużą dziewczynką i mam podobne spostrzeżenia 🙂

POROZMAWIAJMY

Bardzo najbardziej chcę poznać Twoje zdanie w temacie. Zostaw komentarz.

Click here to cancel reply

Poczekaj...
Opublikuj

Polecam także

Tego nie możesz pominąć

Wielofunkcyjne zakładki do książek WINTER EDITION

Posted by Magda Ostrowska

Wiele osób deklaruje chęć czytania większej liczby książek. Jeżeli więc należysz do jednej z nich, chodź ze mną. Pomogę ci wyrobić nawyk …

Czytaj →
ĆWICZENIA, DO POBRANIA, ROZWOJOWNIA
5 MIN READ

Moda na sukces i matematyka

Posted by Magda Ostrowska

Moda na sukces to jedna z tych mód, które nigdy nie przemijają. Zapominamy jednak, że podobnie jak rozmiar ubrania ustalamy w oparciu …

Czytaj →
ROZWOJOWNIA
4 MIN READ

Habit tracker vs. zakładki do książek SPRING EDITION

Posted by Magda Ostrowska

Pamiętacie zimową edycję wielofunkcyjnych zakładek do książek? Czas na edycję wiosenną. Ten sam format, alternatywne zastosowanie. Poznajcie habit tracker do monitorowania …

Czytaj →
ĆWICZENIA, DO POBRANIA, ROZWOJOWNIA
4 MIN READ

BEZECEŃSKI NEWSLETTER

ZAPISZ SIĘ I URUCHOM LAWINĘ BEZECEŃSKICH MAILI

Linki afiliacyjne

Niektóre linki na blogu, mogą być linkami afiliacyjnymi. Nie lubię ściemniać dlatego dotyczy to tylko produktów, które znam i gorąco polecam. Ich kliknięcie nie powoduje zakupu, a jedynie przenosi na stronę, gdzie możesz go dokonać – po cenie niższej lub regularnej, nigdy wyższej. Ku ogólnej szczęśliwości.

Prawa autorskie

Wszystkie teksty są mojego autorstwa – jeżeli zatem chcesz skorzystać, zapytaj. Jest szansa, że się nie zgodzę, ale pytać zawsze warto. Natomiast z grafik prezentowych możesz swobodnie korzystać na swój użytek czyt. nie są na sprzedaż. with L O V Ę


Mój blog korzysta z plików cookies. Sprawdź zasady korzystania i moją Politykę Prywatności.

 

©2016-2020 Dopracowani. Wszystkie prawa zastrzeżone. Projekt i wdrożenie: Monkey Business | mnkb

Strach przed niepowodzeniem to "objaw", nie "choroba" | Pracowity blog
Facebook
Online Reputation Management
X
Zamień swoje pomysły w realny plan działania i zrealizuj je – skutecznie! Teraz kupując mojego eBooka o zarządzaniu projektami, Audiobook otrzymasz w prezencie
ODBIERZ AUDIOBOOK W PREZENCIE
Kocham ciastka, pączki i inne słodkości więc i blog Dopracowani jest ich pełen. Inaczej mówiąc wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz na to zgodę. Więcej