W dzisiejszych czasach, źródeł poznania i nauki nowych umiejętności jest wiele. Wśród nich jest jednak jeden niezastąpiony. Nauka przez cudze doświadczenie.
zazdrość
jak uczyć się przez cudze doświadczenie?
- Czytaj ich biografie i autobiografie – to zbiór ich doświadczeń więc nieocenione źródło wiedzy, a często również uderzeniowa dawka motywacji. Bo gdy przeczytasz jak zaczynali to czujesz, że ty też możesz. Bez milionów na koncie i znajomości. Po prostu dzięki pracowitości, determinacji i otwartemu umysłowi.
- Zapytaj – najprostsze rozwiązania, czasami są najtrudniejsze. Jasne, że nie zawsze dostaniesz odpowiedź, ale czy nie warto spróbować? Należy jednak pamiętać aby formułować precyzyjne pytania, bo na „jak to osiągnęłaś?” trudno odpowiedzieć, na konkretne pytanie – szybciej uzyskasz odpowiedź.
- Czytaj ich blogi i książki – to doskonały sposób na dzielenie się wiedzą i doświadczeniem, dlatego wiele ludzi sukcesu to robi właśnie w tej formie, po to by dotrzeć do jak najszerszej grupy odbiorców.
- Bierz udział w ich szkoleniach, konferencjach, webinarach, live’ach – oprócz okazji do nauczenia się czegoś nowego, masz też niepowtarzalną szansę zadać pytanie na żywo, a takie rzadko kiedy pozostają bez odpowiedzi.
- Zapisz się na Newsletter – wiele osób właśnie w tej formie komunikuje się z osobami zainteresowanymi tematem, bo sprzyja relacjom i wymianie maili stanowiącej namiastkę rozmowy.
- Zaproponuj mastermind – to temat rzeka, który na pewno jeszcze na blogu omówię. W skrócie to cykliczne spotkania online lub na żywo, mające na celu rozwój, motywację i wymianę doświadczeń. Sama jestem obecnie w jednej takiej grupie, gdzie wraz z innymi dziewczynami pomagamy sobie w realizacji różnych projektów. Warunek jest jeden, każda z nas daje coś od siebie, na zasadzie wymiany, a nie jednostronnej korzyści.
nauka przez doświadczenie
.
A jeżeli chcesz poznać kulisy mojej działalności i wyniki finansowe moich (około)blogowych projektów – weź udział w projekcie Biznes Up! dla przedsiębiorczych i/lub blogujących osób, które chcą rozwijać swoją markę.
26 Komentarze
POROZMAWIAJMY
Cudze doświadczenia – super rzecz. Ale rzeczywistość pokazuje, że i tak co mamy się nauczyć, to na sobie. Człowiek lubi się parzyć, by sprawdzić czy ktoś, kto się sparzył, aby na pewno wiedział, co mówi.
To fakt choć brzmi nieco abstrakcyjnie, prawda? 🙂
Świetny sposób nauki! Sama tak robię; czytam blogi osób, które są moimi autorytetami, biorę udział w webinarach, szkoleniach itd. i ja się nauczyłam naprawdę totalnie dużo! <3
Ostatnio czytałam taki artykuł, że niczego nie wybaczamy z taką trudnością jak w przypadku sukcesów i okazuje się, że właśnie sukcesów ludziom z tej samej branży, które wiedzą dużo, dużo więcej i to uwypukla nasze braki. Ja jednak myślę, że to bez sensu, bo jasne jest to, że nikt początkujący nie wskoczy od razu na poziom, którym cieszy się ekspert. Można tylko i wyłącznie korzystac 🙂
Otóż w punkt, bardzo trafna uwaga.
Świetny pomysł, aby zazdrość przekształcić w pozytywne doświadczenie i motywację do poznania tajemnicy sukcesu innych 🙂
warto uczyć się na doświadczeniach innych, ale często mamy tendencję do tego, że musimy coś sami sprawdzić, by się przekonać.
I do tego sprawdzania jak najbardziej zachęcam, bo od samego patrzenie nikt jeszcze się nie nauczył 🙂
Świetne sposoby. Ja osobiście od kilku lat pracuje nad tym aby wyciągać wnioski z cudzych porażek i doświadczeń. Wtedy zadziwi popełnia się swoje takie same.
Inspiracje innymi, biografie, blogi są super, zwłaszcza, gdy brakuje motywacji. Ale działanie, działanie to zdecydowanie podstawa. W końcu nam wyjdzie! 🙂
Wyjdzie albo nie, bo też nie wszystko sprawdzi się 1:1, natomiast zawsze warto spróbować.
Bardzo często korzystam z cudzego doświadczenia, gdy czegoś nie wiem, lub nie jestem pewna, to nie boję się zapytać.
Branie garściami od innych jest najlepszym sposobem do edukacji.
Mi bardzo pomogła książka Michała Szafrańskiego „Zaufanie, czyli waluta przyszłości. Moja droga od zera do 7 milionów” Masa informacji oraz obraz autora jak małymi krokami odniósł ogromy sukces. Nie chodzi mi o pieniądze a o jego markę osobistą.
Tak! To jest doskonały przykład, wręcz pochłonęłam tę książkę, bo jest niezwykle inspirująca i właśnie stanowi taki zbiór doświadczeń, które są bezcennym źródłem wiedzy.
Sama prawda i tylko prawda 😉 Szczególnie jednak ważny jest ostatni akapit! Uczyć się to znaczy poznawać i korzystać, wcielać w życie, inaczej nic z tego nie będzie 🙂
Najbardziej potrzebna nauka, to właśnie nauka przez doświadczenia. Trzeba zbierać takie lekcje garściami i mądrze z nich korzystać. Dziękuję za przypomnienie o tak ważnej prawdzie.
Pozdrawiam! : )
Oj pora na mnie by wrócić do gry 🙂
Zrób to Magda <3
Bardzo ciekawy artykuł 🙂
Wprawdzie jeszcze nikt nie był moim mentorem, ale lubię wypytywać ludzi jak osiągnęli swoją pozycję. Chodzę też na wieczorki FucupNight, gdzie opowiada się o swoich błędach.
Ojej FucupNight to jest fantastyczny pomysł. A w jakim mieście?
Ja uwielbiam biografię i autobiografie. Dają naprawdę dużo do myślenia i bardzo często zmieniają trochę obraz osób, które znamy głównie z tv czy internetu.
Mastermind też ostatnio chodzi mi po głowie. Może udałoby Ci się powiedzieć o tym coś więcej ? 🙂
Jestem już nawet w trakcie, ale to bardzo obszerny materiał 🙂
W pierwszej chwili pomyślałam ” no tak, ale to nie do wszystkich umiejętności się odnosi”, bo moje językowe podwórko wygląda inaczej. Ale wzięłam na wstrzymanie i doczytałam do końca. Jak przystało. Doczytałam no i na końcu się okazało, że bez działania, wdrażania i akcji to będzie rozrywka, zaspokajanie ciekawości a nie wyrabianie umijętności. Uczmy się i działajmy działajmy i uczmy.
Bo o działanie w tym wszystkim chodzi 🙂
Mega podobają mi się Twoje wpisy, bardzo fajnie się czyta i dają dużo do myślenia 😀
Cieszę się i zapraszam częściej.