Zastanawiałaś się kiedyś, czego tak naprawdę szukają pracodawcy u kandydatów do pracy? O co tak naprawdę chodzi na rozmowach kwalifikacyjnych? Śpieszę z odpowiedzią.
wysoka wydajność osobista
silna motywacja wewnętrzna
lojalność względem pracodawcy
nieustanna potrzeba i chęć rozwoju
docenianie wagi relacji międzyludzkich
.
A jeżeli tak jak ja, wierzysz w życie po pracy – koniecznie dołącz do nas na Instagramie, gdzie popularyzuję wiedzę i uczę się nowych rzeczy, po to by udowodnić na własnym przykładzie, że na naukę i nową pasję nigdy nie jest za późno.
15 Komentarze
POROZMAWIAJMY
Nieustanna potrzeba i chęć rozwoju- nie wiem czy charakteryzuje każdego pracodawcę. Niemniej, z resztą się zgadzam . Pozdrowienia, Magda.
Każdego, u którego znajdziesz szkolenia jako formę motywacji pozafinansowej.
Niestety nie każdy rozumie chęć szkolenia – niektórzy wietrzą w tym zamach na własne, wyższe stanowisko lub chęć podszkolenia w jednej firmie, by przejść do innej.
Nie spotkałam się z taką postawą, pomimo że realizuję projekty szkoleniowe dla wielu firm, bo też raczej współpracuję z takimi, w których wysłanie pracownika na szkolenia to rodzaj nagrody, mający na celu podniesienie kompetencji i motywacji. Wszystko to również kwestia poziomu stanowiska, bo na tych niższych faktycznie często ludzie odbywają zaledwie szkolenia adaptacyjne. Pytanie czy wychodzą z inicjatywą, że chcieliby również wziąć udział w innych? Natomiast.
Stosunkowo często pojawia się opór względem szkoleń wśród pracowników i tego dot. ten punkt najbardziej.
Dawno nie czytałam tak fajnie napisanego tekstu o rozmowach kwalifikacyjnych 😊 Tak po ludzku, ale i merytorycznie. Staranie się o pracę to wystarczająca drogą przez mękę.
Bo w tym cały jest ambaras aby pisać tak, żeby inni chcieli czytać 🙂
Ciekawy wpis. Zgadzam sie aczkolwiek w tych czasach rowniez trudno o dobrego pracodawce.
Masz Sylwia jakieś złe doświadczenia?
… ale mam nadzieję że nie za najniższą pensję, jaką można za to dać.
A jaka jest „najniższa pensja, jaką można za to dostać”?
Bardzo fajny ten kawałek o lojalnym pracowniku. Z obserwacji wydaje mi się, że ludzie twierdzą, że chwaląc wszelkie poczynania pracodawcy, robią dobrze. Coś im się nie podoba, ale powiedzą, że fajne. Lojalny pracownik powie, że coś jest nie tak, że może warto zmienić, przemyśleć, żeby zadziałało lepiej i taki pracownik z własnym zdaniem, które wygłosi jest chyba bardziej szanowany.
Rzeczywiście poruszyłaś jedne z istotniejszych kwestii. A przynajmniej te, które powinny kierować dobrymi i właściwie przygotowanymi rekruterami.
A nie dobrze przygotowanymi kandydatami? Mimo wszystko myślę, że temat dotyczy dwóch stron, ale post ma na celu pomóc kandydatom – nie rekruterom.
Świetnie to ujelas
Wszystkie wymienione cechy są bardzo ważne
Bardzo praktyczny post pełen wskazówek zwłaszcza dla młodych ludzi wkraczających na rynek pracy.