magda ostrowska

Cześć! Mam na imię Magda. Jestem zwykłą, chociaż multipotencjalną dziewczyną, a moją supermocą jest „ponadludzki głód wiedzy”. Odkrywam, sprawdzam, testuję, nieustannie się uczę i kręci mnie ogrom randomowych tematów. Ta mnogość zainteresowań spowodowała, że w życiu robiłam już bardzo wiele, a wszystko to w pogoni za satysfakcją z pracy i zawodowym spełnieniem.

Obecnie jestem szefową Klubu PSC, prowadzę też butikową agencje kreatywną, w której robimy fajne strony, blogi, sklepy i platformy kursowe dla twórców internetowych.

Chociaż Przedsiębiorczość to moje drugie imię, na pierwsze mam Magda. Bądźmy w kontakcie.

NAPISZ DO MNIE!

magda@dopracowani.pl

Follow
  • HOME
  • ZACZNIJ TUTAJ
  • BLOG
  • PODCAST
  • #LubięWiedzieć
  • BLOGOMETAMORFOZA 4.0
  • PREZENTY
  • BIZNES UP!
  • NARZĘDZIA
  • FAJNE BLOGI
  • KURS ONLINE
  • E-BOOK
  • WSPÓŁPRACA
  • PRACOWITY SKLEP
Follow
  • HOME
  • O MNIE
  • BLOG
  • PODCAST
  • #LubięWiedzieć
  • PREZENTY
  • WSPÓŁPRACA
  • MNKB.PL
  • SKLEP

Pasja? Praca? A może praca z pasją?

-
DLA PRZEDSIĘBIORCZYCH, NA ETACIE
-
50 komentarzy
6 MIN READ

pasja 

To jak to jest? Zamieniłaś już swoją pasję w pracę? Zarabiasz na niej? Szyjesz najpiękniejsze ubrania, w które wkładasz całe serce? Pieczesz najpyszniejsze ciasta i projektujesz najcudowniejsze wnętrza? Mogłabym pogratulować, ale czy powinnam?

pasja

pułapka 1

Czy moja praca jest moją pasją? Kiedyś myślałam, że tak. Dzisiaj wiem, że nie jest. Po prostu ją lubię i wykonuję z pasją. Natomiast bez dwóch zdań mam pasję do życia, które wiodę, dzięki swojej pracy. Pracy, która umożliwia mi realizowanie swoich pasji. Pracy, którą wykonuję na najwyższym poziomie, pomimo (a może właśnie dlatego), że pasją nie jest. A za swoją pracę oczekuję zapłaty. Za pasję chyba bym nie potrafiła.

pułapka 2

Gdy z pasji zrobisz swój biznes prędzej, czy później stracisz pasję, i co wtedy? Przecież chciałaś zarabiać na pasji więc skoro jej już nie ma, zarobku też nie będzie? Co zrobisz? Zmienisz pracę, branżę, obszar działalności? Jasne. Nic w tym złego. Tylko po co? Przecież to tylko dodatkowy wysiłek związany z przebranżowieniem lub wdrożeniem nowego pomysłu na biznes. Wysiłek wynikający, tylko i wyłącznie, z braku umiejętności oddzielenia pracy od pasji.

praca z pasją

Oczywiście nie ma tego ryzyka, gdy swoją pracę po prostu lubisz. Tak szczerze i uczciwie cię cieszy. Gdy wiesz, że jesteś w tym dobra, a dzięki temu doceniana. Gdy pracujesz z pasją nie musisz się martwić, że praca „przestanie cieszyć”, bo nie jest to jej cel nadrzędny. Co więcej zyska na tym i jakość, i twój firmowy kapitał systematycznie uzupełniany pieniędzmi klientów. Bo oni nie oczekują pasji, oczekują jakości. Jesteś w stanie im ją dać? Daj, a zarobione pieniądze wydaj (oby nie na głupoty♥) na swoją pasję.

pasjobiznes (sic!)

Robienie z pasji biznesu jest bardzo krótkowzroczne i prowadzi w linii prostej do wypalenia zawodowego. Bo tak jak pasji oddajesz się całą sobą i w pracy będziesz pracowała bez wytchnienia, ponad siły. W końcu:

What I do isn't work. It's a passion.

Przykro mi jeśli kogoś dotknę, ale czy to nie głupie?

Za chwilę nie będziesz miała ani pracy, ani pasji za to zszargany nerw i frustrację, że znowu ci się nie chce. Że ponownie odkładasz na nigdynienadchodzące jutro. A wiem co mówię, bo sama uległam cukierkowej wizji pasjobiznesu.

kiedyś

Pisać i projektować lubiłam od zawsze. Nic więc w tym dziwnego, że gdy odeszłam z korpo-pracy, skupiłam się na rozwoju własnej firmy, w której początkowo pisałam teksty i robiłam projekty graficzne (dopiero z czasem i w odpowiedzi na zapytania klientów poszerzyłam ofertę o web design i strony www). I tak mnie to pochłonęło, że w pewnym momencie, chociaż to głupio zabrzmi, przestało mi się chcieć. Nic nie mobilizowało. Pieniądze. Terminy. Podpisane umowy. Zerwane umowy. Nic. Powiedzieć, że nie chciało mi się wstać z łóżka to jak nic nie powiedzieć.

Cała ta magia „bycia na swoim” oddaliła się do tego stopnia, że nawet rozważałam powrót do korporacji. Wiem jednak czym jest przemęczenie i wypalenie więc nie chciałam przy pierwszym kryzysie rezygnować. Musiałam po prostu nabrać dystansu. Odpocząć. Odpocząć od swojej pracy, bo pasja w międzyczasie gdzieś zniknęła. To nie była ta zajawka, którą miałam wcześniej. To był po prostu projekt graficzny składający się z etapów, za które klienci byli skłonni mi zapłacić, ale w zamian…mieli oczekiwania. A czy ktoś słyszał, aby ktokolwiek mógł mieć oczekiwania względem czyjejś pasji?

.

Gdy na stół wjeżdżają pieniądze kończy się pasja, a zaczyna praca. To już dla mnie absolutnie naturalne i oczywiste. Obecnie w każdą współpracę wkładam ogrom kompetencji i najwyższą jakość, ale na pewno grafiki nie nazywam już swoją pasją. Monkey Business | mnkb™ to moja praca. Praca, którą uwielbiam ale jednak nadal jest to „tylko” praca. Po prostu.

Nie dorabiam do tego ideologii i jestem przekonana, że modne hasła „rzuć wszystko i zarabiaj na swojej pasji” w końcu też się znudzą, bo ludzie zderzą swoje wyobrażenia z rzeczywistością. Z przykrymi konsekwencjami zamiany pasji w pracę. Z konsekwencjami, z którymi niestety trudno samemu sobie poradzić. Przynajmniej ja nie potrafiłam.

Dlatego. Co inni często łączą, ja oddzielam grubą krechą. Dla mnie to całkiem co innego, robić coś z pasją i zarabiać pieniądz, a co innego zarabiać na pasji. Bo na pasji zarabiać się nie da. Przynajmniej nie w dłuższym horyzoncie czasowym. W końcu każdy klient, który zacznie oczekiwać uświadomi ci, że twoja pasja jest tyle warta, ile on jest w stanie ci zapłacić. Trudno. Moje pasje pozostaną bezcenne. Wycenie podlega jedynie moja praca.
Czego i tobie życzę.

with L O V Ę
magda

zarządzanie projektami
703

FacebookTwitterBEZECEŃSKIE MAILE

Tagi
BIZNES
EMOCJE
FIRMA
KARIERA
KOBIETA
PASJA
PRACA
START-UP
← WCZEŚNIEJSZE
Ramówka zimowa DPR™
PÓŹNIEJSZE →
Jestem za stara

Magda Ostrowska

Mam na imię Magda, jestem zwykłą, chociaż multipotencjalną dziewczyną. Nie lubię się ograniczać, dlatego tego nie robię, a zamiast jednego zawodu – mam, co najmniej pięć. Jestem graficzką, blogerką, menadżerką projektów, HRabiną i trenerką biznesu, dałam więc sobie prawo do mądrowania i pokazuję, że naprawdę można, czerpać przyjemność z wykonywanej pracy. Hmm. Hmm. Mhm.

50 Komentarze

on Pasja? Praca? A może praca z pasją?.
  1. Pokularna
    4 stycznia 2018 @ 21:47
    -
    Odpowiedz

    Ale fajne spojrzenie. Jest w tym sama prawda. W swoim życie miałam wiele pasji. Kiedyś gra na gitarze, potem śpiewanie, literatura, potem jeszcze coś. To co jakiś czas się zmienia. Praca z pasją? Zdecydowanie tak <3

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      5 stycznia 2018 @ 12:22
      -
      Odpowiedz

      Sprawdziłam, polecam <3

  2. Anna Kozakiewicz
    4 stycznia 2018 @ 22:01
    -
    Odpowiedz

    U nas też sporo pasji, teraz syn je od nas powoli przejmuje 🙂

  3. Zuzanna | zwidokiemnastol.pl
    4 stycznia 2018 @ 22:07
    -
    Odpowiedz

    podoba mi się takie spojrzenie. trzeźwo i… z pasją! 😉

  4. Nihil Novi
    4 stycznia 2018 @ 22:21
    -
    Odpowiedz

    W ciągu życia zainteresowania się zmieniają, a jeśli zmiany będą diametralne, to mogą pojawić się problemy z nagłą zmianą branży itp. Marzę, że moja praca będzie czymś, co będzie dawać mi satysfakcję, ale teraz zaczęłam trochę inaczej patrzyć na zarabianie na swojej pasji… 😉

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      5 stycznia 2018 @ 12:24
      -
      Odpowiedz

      Ależ satysfakcji życzę Ci razy milion. Co więcej będziesz miała jej więcej, gdy ludzie zaczną Cię doceniać za pracę, która pasją nie jest, niż wtedy gdy zaczną wyceniać Twoją pasję. To skuteczny zimny prysznic – wątpię czy jakakolwiek pasja jest w stanie z tym wygrać.

  5. Paula | Get Fit Now
    4 stycznia 2018 @ 22:26
    -
    Odpowiedz

    Hmm ja bardzo chciałabym zarabiać TYLKO na swojej pasji i nie „tracić” czasu na zajmowanie się rzeczami, które tylko lubię lub robię bo muszę 🙂

  6. Anna Lena ze Zjem Cie
    4 stycznia 2018 @ 22:34
    -
    Odpowiedz

    Masz bardzo ciekawe przemyslenia i spojrzenie na kwestie teoretycznie jasne, ale jednka nie do końca 😉

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      5 stycznia 2018 @ 12:25
      -
      Odpowiedz

      Jej jak to by było cudnie, gdyby te sprawy, teoretycznie jasne były też stosowane w praktyce. Na pewno mniej osób musiałoby leczyć się z wypalenia 🙂

  7. Ana
    4 stycznia 2018 @ 23:43
    -
    Odpowiedz

    Może nie mam dziesiątek lat doświadczenia, ale chyba mogę się z czystym sercem podpisać! Pasja i praca to dwie sprawy, można je łączyć, ale najlepiej, by główna pasja i praca z pasją były oddzielnymi bytami. Bo faktycznie tak to bywa z pracą, że nawet jak ją lubisz, nawet jeśli odkryjesz, że mimo wszystkich frustracji i spadającej na łeb, na szyję motywacji, chcesz być w tej, a nie innej pracy, to jednak po pracy chce się częściej lub rzadziej zająć czymś, co z pracą nie ma nic wspólnego.

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      5 stycznia 2018 @ 12:26
      -
      Odpowiedz

      Powiem więcej. Tylko wtedy możemy liczyć na skuteczny reset gdy po pracy nie zajmujemy się pracą 🙂

  8. job-choice.net
    4 stycznia 2018 @ 23:52
    -
    Odpowiedz

    „Moje pasje pozostaną bezcenne. Wycenie podlega jedynie moja praca.” Bardzo rozsądny glos o pasji, pracy i pasjobiznesach! Podzielamy twoje spojrzenie na modne słowo pasja.

  9. Magda Perz - Find your own way
    5 stycznia 2018 @ 00:13
    -
    Odpowiedz

    Bardzo fajne i potrzebne urealnienie opcji „pasjo – bizesu”. Nie z każdej pasji da się żyć, ale za to mońna znaleźć takie zajęcia, taki obszary, które się będzie robiło z pasją.

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      5 stycznia 2018 @ 12:26
      -
      Odpowiedz

      Otóż otóż <3

  10. Iza
    5 stycznia 2018 @ 01:37
    -
    Odpowiedz

    Podoba mi się określenie – pracować z pasją. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale faktycznie bliższa jest mi idea – pracować z pasją, aby realizować swoje pasje, niż zarabiać na swojej pasji. Ale jednocześnie przyznaję, że stwierdzenie na pierwszy rzut oka brzmi niemalże jak bluźnierstwo. 😉

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      5 stycznia 2018 @ 12:28
      -
      Odpowiedz

      Haha ciekawe czy ktoś się zgorszył. W końcu podważam coś co dla wielu jest szczytem marzeń <3

  11. Katarzyna Mirek
    5 stycznia 2018 @ 10:13
    -
    Odpowiedz

    Bardzo zdrowe i fajne podejście. Pracować w pełni z pasja to najlepsza opcja

  12. Hipis
    5 stycznia 2018 @ 12:23
    -
    Odpowiedz

    Dla mnie przykładem zawsze będzie jeden z moich wykładowców, który kiedyś westchnął, że chciałby już skończyć te artykuły i korektę książki i móc spokojnie poczytać Jasnorzewską… Jest literaturoznawcą, więc teoretycznie Jasnorzewska to też praca, ale potrafi jednocześnie traktować literaturę stricte naukowo, zawodowo, i czytać ją dla czystej przyjemności. Myślę, że haczyk może tkwić w tym, żeby nie mieć tylko jednej pasji. Sama bardzo się pilnuję, żeby poza pasją związaną ze studiami zajmować się jeszcze czymś innym, więc szyję notesy, jeżdżę na hulajnodze, kocham muzykę, bawię się w projektowanie wnętrz. Moja pasja do książek daje mi szerokie pole do popisu, bo po studiach mogę rozwijać się albo w kierunku literatury, albo badań nad językiem, albo ogólnie kultury (animator kultury czy coś), mogę być korektorem, wydawcą, składaczem, grafikiem… Wszystko ze zwykłej pasji do książek. Studia humanistyczne niby nie uczą niczego, ale realnie dają szerokie wykształcenie, które sam sobie dopełniasz. Nie da się iść na nie bez pasji, bo bez pracy własnej skończysz je z bardzo nędzną wiedzą. Dlatego mimo wszystko łączę pasję z przyszłością zawodową. A w ramach wypalenia zawodowego najwyżej zacznę robić notesy handmade…

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      5 stycznia 2018 @ 20:27
      -
      Odpowiedz

      Ależ to ja tu widzę piękny multipotencjał. To dzięki niemu jesteśmy w stanie pięknie żonglować pasjami i dywersyfikować źródła dochodów tworząc wielobranżowe firmy. Ale. To jednak nieco inny wątek niż ten poruszany powyżej, bo wbrew wszystkiemu osób multipotencjalnych jest stosunkowo niewiele. Przeczytaj, myśle, że Ci się spodoba 🙂 >> http://dopracowani.pl/2017/…

  13. Kosmetolog Marta
    5 stycznia 2018 @ 12:49
    -
    Odpowiedz

    Nigdy nie wiedziałam jak ugryźć ten temat. Zawsze myślałam, że popracuję sobie „u kogoś”, a później „pójdę na swoje”, tylko to swoje mnie jakoś tak nie do końca przekonywało, bo bałam się o to co będzie za te 20-30 lat. Kosmetolog to fajny zawód, tylko czy ktoś widział kosmetologa w wieku 50-60 lat? Nie bardzo… Dlatego znalazłam sobie alternatywę dla pracy, która daje mi zaplecze finansowe i komfort psychiczno-ciążowo-płacowy i nadal ją lubię. A po pracy nota bene związanej z kosmetykami mogę realizować swoje pasje jako kosmetolog- kiedy chcę i jak chcę bez narzucenia klientów.
    Wydaje mi się że ten cały „kołczing” zaczyna biec w dziwną stronę i coraz więcej ludzi nie myśli o swojej dalszej przyszłości.
    Tak samo zastanawia mnie fakt- zawód bloger- co oni będą robić za te 30 lat przed emeryturą mając i pracując tylko ze swojego bloga, pomijając już kwestie ZUS’ów, srusów i innych instytucji emerytalno-finansowych ?

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      5 stycznia 2018 @ 20:35
      -
      Odpowiedz

      O blogerów martwię się najmniej, bo doświadczenia ostatnich lat jasno pokazują, że na samych współpracach blogowych zarabia stosunkowo niewielu, a większość idzie jednak w kierunku swoich produktów i usług więc pole do manewru jest tutaj ogromne. Niestety, tak jak napisałaś są nadal zawody, które są zdominowane przez ludzi w określonym wieku np. do 30 r.ż. więc idąc w tym kierunku faktycznie warto mieć aternatywę albo jakiś długoterminowy plan zawodowy.

      • Kosmetolog Marta
        8 stycznia 2018 @ 14:13
        -
        Odpowiedz

        Z jednej strony masz rację, z drugiej nie do końca się z tym zgadzam, bo uważam, że świat tak szybko się zmienia, że z czasem takie osoby nie nadążą z tymi produktami np w wieku 60 czy 70 lat. Ja mam czasem problem z rozmową z nastolatkami, bo nie rozumiem ich języka czy zachowań a nie jestem taka aż znowu stara 😛
        Dochodząc do konkluzji każdy jest kowalem swojego losu i dobrze jak na wstępie sobie jako tako to ogarnie, żeby później nie obudzić się ręką w nocniku 🙂

  14. 90ty
    5 stycznia 2018 @ 14:46
    -
    Odpowiedz

    Co jest Twoją pasją?

  15. Barbara Dudzik
    6 stycznia 2018 @ 01:43
    -
    Odpowiedz

    Prowadzę firmę ponad dwa lata, powstała właśnie z mojej pasji. A właściwie z MOICH pasji, bo łączę ich kilka w swoim biznesie. Pilnuję tylko, żeby się nie spalać, więc czas na resety mam zaplanowany (oczywiście nie byłam taka przezorna, ale nauczyłam się tego bardzo szybko). Na dodatek sądzę, że moje pasje pozwolą mi pracować z nimi do emerytury, co najwyżej będę musiała dostosować się do zmieniającego się świata, przede wszystkim technologii.
    I jeszcze jedno – praca na etacie spalała mnie bardziej, chociaż też jest związana z moją pasją m.in. dlatego, że nie była dostatecznie opłacana. Zarabiając na pasji mam jedno i drugie – satysfakcję i pieniądze.

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      10 stycznia 2018 @ 14:09
      -
      Odpowiedz

      Bo gdy jest świadomość to można odpowiednio wcześniej reagować. Mam tutaj na myśli takie zatracanie się i hurraoptymizm, bo oto szczęśliwie zarabiam na pasji, a podobno to super czyli też takie jedno kierunkowe spojrzenie.

  16. Agnieszka Gertner
    7 stycznia 2018 @ 23:39
    -
    Odpowiedz

    tak, ja nadal łączę pasję z pracą 🙂 jak długo, to się okaże. Przeszłam w życiu zawodowym kilka faz od zachwytu i braku kasy, do full kasy i full pracy. Czyli brak czasu dla siebie, domu i rodziny. Obie sytuacje były do kiszki. Dzisiaj jest trochę inaczej. Nie jest idealnie, ale jest ciekawie, bo zaczyna się coś nowego, a to oznacza nową pasję, czyli szukamy czasu kosztem pracy 🙂 czyli idziemy żyć poza pracą 🙂

  17. Czarna Skrzynka
    8 stycznia 2018 @ 10:23
    -
    Odpowiedz

    Świetny wpis, bo pokazałaś, jak to wygląda… a nie jak ma wyglądać! 😉 Dziękuję!

  18. Nieidealna Anna
    8 stycznia 2018 @ 20:58
    -
    Odpowiedz

    Ciekawa rozkminka Magda, mówiąc językiem młodzieży 🙂 Zainteresowałaś mnie tym, bo zawsze mówiłam, że pragnę żyć z pisania. Jak już mi się udało to.. Nadal to uwielbiam, nadal to robię, ale miewam momenty wypalenia, ale one bardziej wynikają z przepracowania. Dlatego w tym roku odsunęłam na bok nieco kwestie zarobkowe i koncentruje się na sobie, swoim zdrowiu i rozwoju 🙂 Fajnie, że podzieliłaś się tak osobistym doświadczeniem, bardzo to cenię 🙂

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      10 stycznia 2018 @ 14:11
      -
      Odpowiedz

      Otóż otóż i to przepracowanie jest właśnie częstą bolączką osób zarabiających na pasji, kiedy pracują zasadniczo non stop „bo przecież to nie praca, to pasja” :/

      • Nieidealna Anna
        17 stycznia 2018 @ 20:59
        -
        Odpowiedz

        Dlatego Aneczka powoedziała sobie stop. Nie przerobisz Internetu 🙂 Pracuję mało, bo 3/4 dnia to córeczki. Potem muszę jeszcze zmieścic trening, czytanie, relaks, a chodzę spać 22-23 😛 Da sie 😛

  19. Weronika
    8 stycznia 2018 @ 23:45
    -
    Odpowiedz

    Zgadzam się, że z czasem pasja przechodzi w rutynę i obowiązek, a szukanie nowej pracy nie zawsze jest różowe 🙂

  20. Patrycja Dorsz Vel Drożdż
    9 stycznia 2018 @ 00:13
    -
    Odpowiedz

    Niezwykły sposób pisania. bardzo intrygujący i energetyzujący. Świetny blog. Bede zaglądała częściej

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      10 stycznia 2018 @ 14:11
      -
      Odpowiedz

      Zapraszam Patrycja najmocniej <3

  21. Karolina|karolinakaszub.pl
    9 stycznia 2018 @ 11:11
    -
    Odpowiedz

    Sama prawda. Praca z pasją to +1500 do satysfakcji z życia. A jeśli jeszcze jest dochodowa i przynajmniej w części pokrywa się z naszymi „pierwotnymi” pasjami lub obszarem zainteresowań, to osiągnęliśmy sukces. 🙂

  22. Panna Kwiatkowska
    9 stycznia 2018 @ 11:15
    -
    Odpowiedz

    Ja właśnie tak mam, że moją pracę po prostu lubię, ale nie jest moją największą pasją. Pozwala mi za to na dobry zarobek, dzięki czemu mam pieniądzę, którę mogę wydać na to, co rzeczywiście kocham najbardziej 🙂

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      10 stycznia 2018 @ 14:12
      -
      Odpowiedz

      I otóż wg mnie, najlepszy układ 🙂

  23. Asia | Słowo na ławę
    10 stycznia 2018 @ 17:39
    -
    Odpowiedz

    Póki co pracuję, a po pracy pracuję… nad pasją. Przyznam szczerze, że marzy mi się zamiana pasji w pracę, więc Twój tekst dał mi sporo do myślenia.

    Myślę, że jak to często w życiu bywa, najważniejszy jest dystans. Nie ma co liczyć, że ktoś nam będzie płacić za spełnianie marzeń. Ale można liczyć na zapłatę za pracę wyrastającą z pasji, choć chyba tak jak piszesz, zamieniając samą pasję w pracę można ją w prostu sposób uśmiercić. 😉

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      10 stycznia 2018 @ 18:34
      -
      Odpowiedz

      Jak we wszystkim, zdrowy rozsądek zawsze w cenie 🙂

  24. Aleksandra Załęska
    12 stycznia 2018 @ 15:21
    -
    Odpowiedz

    Zgadzam się z każdym słowem, pasja i praca to jednalnie dwa różne bieguny. Bo jeśli pasja ci obrzydnie, to jak szybko znajdziesz „kolejną” pasję i zaczniesz na.niejNie zarabiać?

  25. Monika | Konfabula.pl
    12 stycznia 2018 @ 19:46
    -
    Odpowiedz

    Pasja jest dla mnie czymś, co bym robiła bez względu na to czy mi ktoś płaci. Z pracą jest inaczej.

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      17 stycznia 2018 @ 12:09
      -
      Odpowiedz

      I to jest piękne podsumowanie 🙂

  26. Wojtek| Bielecki.es
    13 stycznia 2018 @ 13:27
    -
    Odpowiedz

    Ryzyko, o którym wspominasz zajść może najczęściej tylko przy jednej pasji, bo tak jak wspomniałaś z czasem następuje wypalenie i owa pasja staje się koniecznością. Łatwiej jest gdy mamy kilka „ścieżek” pasji – czasami niemal równoległych, czasami bardzo rozbieżnych/ To ułatwia utrzymanie motywacji. 😉

  27. Danuta Brzezińska
    15 stycznia 2018 @ 16:47
    -
    Odpowiedz

    Był czas, że moja pasja stała sie moją pracą, ale mam nową pasję i co prawda tez już jest częścią mojej pracy ale najwyżej znajdę kolejną:-)

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      17 stycznia 2018 @ 12:11
      -
      Odpowiedz

      I to wszystko super, niestety jest wiele osób, które nie mają tej łatwości w zatracaniu się w pasji i znalezienie jednej jest już sztuką. Szkoda więc byłoby ją stracić.

  28. Zofia Wojcik
    15 stycznia 2018 @ 20:08
    -
    Odpowiedz

    Gdy w grę wchodzą wymagania klientów, to ciężko się nimi pasjonować 😉 Nawet jeśli wydaje się, że pisanie jest Twoją pasją, to zawsze znajdzie się ktoś, kto Ci tę pasję zmieni w wyrobnictwo (edytor, klient, wydawca, czytelnik). I może się okazać, że nagle wolisz zbierać znaczki niż pisać 😉

  29. Sylwia
    18 stycznia 2018 @ 19:21
    -
    Odpowiedz

    Nawet wykonując pracę z pasji, trzeba uważać, aby nie przesadzić…

  30. Magdalena Knetka
    12 marca 2018 @ 14:16
    -
    Odpowiedz

    Jakby się tak zastanowić, to masz zdecydowanie rację. Moją pasją jest gotowanie, ale myślę, że jak miałabym się tym zająć zawodowo, to szybko bym się wypaliła. Ja na razie jestem na etapie odkrywania, czym chciałabym się w sumie zajmować. Przeglądam oferty dostępne tu https://sprzedajemy.pl/praca i w sumie sama nie wiem… Obecnie pracuję jako asystentka w korporacji i raczej dłużej tak nie wytrzymam.

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      19 marca 2018 @ 19:47
      -
      Odpowiedz

      Ale ze stanowiska asystentki masz mnóstwo opcji awansu i dalszego rozwoju więc to doskonały start. Kibicuję <3

  31. Małgorzata
    12 września 2018 @ 18:01
    -
    Odpowiedz

    Praca powinna być pasja ale niestety nie zawsze tak jest.

    • Magda Ostrowska
      12 września 2018 @ 18:06
      -
      Odpowiedz

      Absolutie się nie zgadzam, o czym napisałam w powyższym tekście.

POROZMAWIAJMY

Bardzo najbardziej chcę poznać Twoje zdanie w temacie. Zostaw komentarz.

Click here to cancel reply

Poczekaj...
Opublikuj

Polecam także

Tego nie możesz pominąć

Jak negocjować wynagrodzenie?

Posted by Magda Ostrowska

Gdy prosiłam was o zadawanie pytań w ramach cyklu Q&A, w którym odpowiadam na te dot. procesów rekrutacyjnych, korpopracy, budowania własnej …

Czytaj →
NA ETACIE
9 MIN READ

5 sposobów kształtowania cen, których nie polecam

Posted by Magda Ostrowska

Cena i sposób jej kształtowania to często temat tabu. Nie tutaj. Dlatego drogie przedsiębiorcze, czas się ogarnąć – porozmawiajmy o waszych …

Czytaj →
DLA PRZEDSIĘBIORCZYCH
7 MIN READ

Podawać widełki wynagrodzenia w ogłoszeniu, czy nie podawać? – oto jest pytanie

Posted by Magda Ostrowska

Jawność wynagrodzeń to temat gorący. Chodź, dzisiaj przedstawię ci drugą stronę medalu czyli perspektywę pracodawcy. Prawdą jest, że w wielu krajach, podawanie …

Czytaj →
DLA PRZEDSIĘBIORCZYCH, NA ETACIE
7 MIN READ

BEZECEŃSKI NEWSLETTER

ZAPISZ SIĘ I URUCHOM LAWINĘ BEZECEŃSKICH MAILI

Linki afiliacyjne

Niektóre linki na blogu, mogą być linkami afiliacyjnymi. Nie lubię ściemniać dlatego dotyczy to tylko produktów, które znam i gorąco polecam. Ich kliknięcie nie powoduje zakupu, a jedynie przenosi na stronę, gdzie możesz go dokonać – po cenie niższej lub regularnej, nigdy wyższej. Ku ogólnej szczęśliwości.

Prawa autorskie

Wszystkie teksty są mojego autorstwa – jeżeli zatem chcesz skorzystać, zapytaj. Jest szansa, że się nie zgodzę, ale pytać zawsze warto. Natomiast z grafik prezentowych możesz swobodnie korzystać na swój użytek czyt. nie są na sprzedaż. with L O V Ę


Mój blog korzysta z plików cookies. Sprawdź zasady korzystania i moją Politykę Prywatności.

 

©2016-2020 Dopracowani. Wszystkie prawa zastrzeżone. Projekt i wdrożenie: Monkey Business | mnkb

Pasja? Praca? A może praca z pasją? | Pracowity blog
Facebook
Online Reputation Management
X
Zamień swoje pomysły w realny plan działania i zrealizuj je – skutecznie! Teraz kupując mojego eBooka o zarządzaniu projektami, Audiobook otrzymasz w prezencie
ODBIERZ AUDIOBOOK W PREZENCIE