Jawność wynagrodzeń to temat gorący. Chodź, dzisiaj przedstawię ci drugą stronę medalu czyli perspektywę pracodawcy.
Prawdą jest, że w wielu krajach, podawanie widełek płacowych w ogłoszeniach jest standardem. Ale. Nie w Polsce. W Polsce nie jest i podejrzewam, że długo nie będzie. Powiem więcej, zarobki to w wielu firmach temat tabu, a rozmowy o wynagrodzeniu są – bardziej lub mniej wprost – zakazane. Co na to potencjalni pracownicy?
jawność wynagrodzeń
Gdy zapytałam na Facebooku o jawność wynagrodzeń na etapie ogłoszenia, spośród 119 głosów, zaledwie 6% było przeciw tej praktyce (swoją drogą zachęcam do przeczytania komentarzy pod tym postem). Potwierdzają to również badania Work Service, z których wynika, że kandydaci w znacznej większości, woleliby już na starcie znać widełki płacowe – konkretnie 84% badanych. Powody są różne. Niektórzy nie chcą tracić czasu na udział w rekrutacji, po to by dowiedzieć się, że warunki finansowe ich nie satysfakcjonują, dla innych wysokość wynagrodzenia to główny wyznacznik satysfakcji z pracy, a jeszcze inni po prostu cenią transparentność. Też bardzo cenię, chociaż do mnie, najbardziej przemawia argument Sylwii:
Często nie szukamy pracy, gdy jej nie mamy, ale gdy chcemy znaleźć lepszą. Wówczas wiedząc, że płacą mniej/tyle samo oszczędza się czas swój i tego kto daje ogłoszenie.
plusy podawania widełek wynagrodzenia w ogłoszeniu
1. Oszczędność czasu – wskazując widełki wynagrodzenia, wzrasta szansa, że w większości napłyną zgłoszenia od kandydatów, którzy zgadzają się na przewidziane warunki finansowe. Oznacza to tyle, że zaoszczędzimy czas przeznaczony na bezowocne spotkania i rozmowy z kandydatami, którzy i tak zrezygnują, gdy propozycja wynagrodzenia będzie dla nich zbyt niska.
2. Pozytywny wizerunek jako pracodawcy – oczywiście zakładając, że wynagrodzenie jest uczciwe tzn. adekwatne do oczekiwań, kompetencji i doświadczenia kandydata, przedstawienie widełek w ogłoszeniu pozytywnie wpływa na emloyer branding. Co więcej, ucina podejrzenia niektórych kandydatów, którzy twierdzą, że jeżeli pracodawca nie wskazuje widełek to oferuje bardzo niską stawkę, której po prostu wstydzi się ujawnić.
3. Wzrost zaangażowania pracowników – jawność wynagrodzenia już na etapie rekrutacji i transparentność w zasadach przyznawania podwyżek, wpływa mobilizująco na pracowników. Po prostu będą bardziej zaangażowani w swoją pracę wiedząc, co muszą zrobić, aby zarabiać więcej. Ogólnie, dobrze określony cel i ścieżka kariery to połowa sukcesu. Oczywiście z naciskiem na dobrze określony.
4. Możliwość dotarcia do specjalistów o względnie stabilnej sytuacji zawodowej, którzy pracy nie szukają. Ale. Jeśli widełki są atrakcyjne, mogą skusić się i wysłać swoją aplikację, czego w przeciwnym razie, na pewno by nie zrobili.
5. Zwiększenie zasięgu ogłoszenia – w wielu branżach mamy obecnie ostre deficyty pracownicze, dlatego wielkim plusem jest fakt, że podanie widełek może pozytywnie wyróżnić firmę i przyciągnąć większą liczbę kandydatów. A z moich obserwacji wynika, że ogłoszenia zawierające widełki wynagrodzenia są częściej udostępniane w Social Mediach jako przykład dobrych praktyk rekrutacyjnych, co naturalnie zwiększa organiczny zasięg ogłoszenia. Tak. Organiczny. Przy budżetach jakie pochłaniają procesy rekrutacyjne, słowo organiczny działa na wyobraźnię.
minusy podawania widełek wynagrodzenia w ogłoszeniu
jawność wynagrodzeń
dwie strony medalu
POROZMAWIAJMY