magda ostrowska

Cześć! Mam na imię Magda. Jestem zwykłą, chociaż multipotencjalną dziewczyną, a moją supermocą jest „ponadludzki głód wiedzy”. Odkrywam, sprawdzam, testuję, nieustannie się uczę i kręci mnie ogrom randomowych tematów. Ta mnogość zainteresowań spowodowała, że w życiu robiłam już bardzo wiele, a wszystko to w pogoni za satysfakcją z pracy i zawodowym spełnieniem.

Obecnie jestem szefową Klubu PSC, prowadzę też butikową agencje kreatywną, w której robimy fajne strony, blogi, sklepy i platformy kursowe dla twórców internetowych.

Chociaż Przedsiębiorczość to moje drugie imię, na pierwsze mam Magda. Bądźmy w kontakcie.

NAPISZ DO MNIE!

magda@dopracowani.pl

Follow
  • HOME
  • ZACZNIJ TUTAJ
  • BLOG
  • PODCAST
  • #LubięWiedzieć
  • BLOGOMETAMORFOZA 4.0
  • PREZENTY
  • BIZNES UP!
  • NARZĘDZIA
  • FAJNE BLOGI
  • KURS ONLINE
  • E-BOOK
  • WSPÓŁPRACA
  • PRACOWITY SKLEP
Follow
  • HOME
  • O MNIE
  • BLOG
  • PODCAST
  • #LubięWiedzieć
  • PREZENTY
  • WSPÓŁPRACA
  • MNKB.PL
  • SKLEP

Śpieszmy się kochać klientów

-
DLA PRZEDSIĘBIORCZYCH
-
2 komentarze
6 MIN READ

W każdym (słownie: każdym) podręczniku dotyczącym sprzedaży znajdziesz rozdział o typologii klientów. Jest to uzasadnione bo firma to sprzedaż, a sprzedaż to klienci. Nie może ich zabraknąć i tutaj. Na dopracowanym blogu. Gotowa?

Na wstępie uprzedzam, typologii klientów jest mnóstwo. Od kolorów, przez zwierzęta, na analityku kończąc. I wiesz co? Poczytaj o nich w wolnej chwili w końcu klient też człowiek, a ci jak wiadomo, są różni. Ale do sedna. Mojej typologii nie znalazłam w żadnym biznesowym podręczniku, a wydaje mi się najbardziej oczywistą.

.typologia

⇒ POTENCJALNY KLIENT – osoba, wstępnie zainteresowana twoją ofertą. O ile nie pracujesz za darmo, ten rodzaj klienta znika niezwłocznie po otrzymaniu oferty, oczywiście pozostawiając cię bez odpowiedzi. Powiedzmy sobie szczerze. Do tej grupy należy 70% osób. Pozostała część to osoby, które na dzień dobry proszą o przygotowanie oferty specjalnej jako, że planują stałą współpracę, dzięki której zarobisz w milionach. Jeżeli się nie dostosujesz do ich oczekiwań, najpewniej odejdą bez odpowiedzi. Gdy się dostosujesz, też mogą odejść. W optymistycznym scenariuszu mogą zostać KLIENTAMI.
⇒ KLIENT – osoba, której przygotowałaś ofertę specjalną czyt. akceptowalną czyt. pół-darmo. Łaskawie ją przyjęła ale prosi o wykonanie pierwszego mini-mini zlecenia, takiego wiesz, na próbę. Oj nie. Nie chce cię wykorzystać więc proponuje swoją stawkę. Wynagrodzenie tak godziwe, że prawie w gratisie ale po nim to już wiesz, czekają te obiecane miliony i stała współpraca. Pracujesz zatem za 1/10 ceny skuszona wizją rychłych zarobków z sześcioma zerami. Czy muszę dodawać, że te mogą nigdy nie nadejść i najczęściej nie nadchodzą, a mini-mini próbne zlecenie staje się jedynym w ramach obiecanej, stałej współpracy?
 ⇒ BYŁY KLIENT – zadowolony, o tak. Dostał co chciał, jeszcze za pół-darmo jak tu się nie cieszyć. Tylko plany mu się pozmieniały. Stała współpraca musi poczekać ale bardzo dziękuję, świetna robota, będzie Pani miała do portfolio.
Tylko spokojnie. W końcu świat nie jest czarno-biały. Mamy jeszcze jeden typ klienta. Ten warunkowany szczerymi intencjami POTENCJALNEGO KLIENTA i wysoką jakością twoich usług/produktów. A imię jego STAŁY. Stały klient.
⇒ STAŁY KLIENT – klient, który dawno, dawno temu jeszcze jako potencjalny poprosił o wycenę. Nie ofertę specjalną, a normalną. Po prostu zobaczył co robisz, jak robisz i jest tym zainteresowany. Po bardzo uczciwych negocjacjach decyduje się na współpracę. Taką standardową. Bez obietnic i mydlenia oczu. Jednak po realizacji pierwszego zlecenia, zadowolony z efektów proponuje współpracę stałą. Możliwe nawet, że podpiszesz z nim umowę o współpracy, takich kochamy najbardziej. Jednak i bez umowy może zyskać to miano. Wystarczy, że dostarcza ci zleceń w cyklach stałych i regularnych.
Oczywiście nikogo nie dyskryminuje ale mam nadzieje, że już wiesz kogo faworyzuję?

.spostrzeżenia

Kiedy przyglądam się firmom, nieważne jakim. Mniejszym, większym, kobiecym, męskim, opartym na pasji lub pogoni za pieniądzem, handlowym, usługowym lub mieszanym dostrzegam jedną rzecz. Nieustanną walkę o klienta. Wieczne poszukiwania. Ciągłe analizy i windowanie planów sprzedażowych. Podczas gdy tych już pozyskanych, pretendujących do miana stałych mamy całkiem sporą bazę. Po prostu z nieznanych mi przyczyn właściciele firm (i zaliczam tutaj również freelancerów) wolą spożytkować energię na poszukiwanie nowych klientów, niż na ich utrzymanie. Nie wychodzą z inicjatywą. Nie proponują stałej współpracy. Nie przygotują oferty abonamentowej aby skłonić klienta do podpisania stałej umowy. I zastanawiam się dlaczego? Przecież koszt utrzymania klienta jest o wiele niższy niż pozyskania nowego. A to nie koniec korzyści.

.korzyści z posiadania stałych klientów

  1. Optymalizacja procesu sprzedaży – znasz potrzeby, oczekiwania, gust i wiesz co lubi twój stały klient. Pomimo, że potrzeby należy zbadać przed każdym zleceniem to jest to proces bardzo uproszczony. Nowego klienta musisz się nauczyć, stałego znasz. Po prostu. Wiesz czego się spodziewać, co mu się podoba, a czego lepiej unikać. Dzięki temu cały proces sprzedaży przebiega po prostu szybciej. I wpływy na konto są jakby częstsze.
  2. Utrzymanie płynności finansowej – podstawowym argumentem przemawiającym za pracą na etacie jest bezpieczeństwo finansowe. Inaczej mówiąc wiele osób boi się pracy „na swoim” właśnie z obawy przed utratą stałych dochodów. Odpowiedzią na te bolączki są właśnie stali klienci. Gdy współpraca trwa dłuższy czas, możesz łatwo oszacować w oparciu o historyczne dane, ile zarobisz dzięki temu jednemu, stałemu klientowi. A i terminy realizacji przelewów są bardziej respektowane.
  3. Poszerzanie oferty i ulepszanie produktu/usługi – stały klient to taki, który jest ci lojalny, darzy cię zaufaniem. Dzięki temu, że dostrzega wiele korzyści ze współpracy z tobą jest też w stanie więcej ci wybaczyć. A to doskonałe podłoże do testów. Zaproponuj stałemu klientowi nowy produkt, nową usługę, zachęć do udziału w testach. Z jednej strony poczuje się wyróżniony bo prosisz go o opinię czyli liczysz z jego zdaniem, z drugiej ty zyskujesz osobę do badań marketingowych. A te (przyp. ja) są niezbędne gdy tworzysz nowy produkt/usługę lub chcesz ulepszyć już istniejący. Czyż nie win-win?
  4. Kanał promocji i jedno ze źródeł pozyskania nowych klientów – nic i nikt nie zrobi ci tak dobrej reklamy jak zadowolony, stały klient. Mam nadzieję, że nie muszę ci tego tłumaczyć. Stały klient jak magnes przyciągnie nowych. Masz to jak w banku. I koło się zamyka.

.jaki morał z tej historii?

Buduj swój biznes w oparciu o stałych klientów, nie nowych. Ci drudzy przychodzą i odchodzą nie trać więc energii na ich pozyskiwanie. Natomiast jak lwica walcz o tych stałych. Lojalnych. A nowi też się pojawią. Dzięki rekomendacjom stałych, których tak często nie doceniamy.

FacebookTwitterBEZECEŃSKIE MAILE

Tagi
FIRMA
KLIENCI
SPRZEDAŻ
START-UP
← WCZEŚNIEJSZE
My, ludzie renesansu
PÓŹNIEJSZE →
#GRAiFIKA: 4 wzory zakładek do książek

Magda Ostrowska

Mam na imię Magda, jestem zwykłą, chociaż multipotencjalną dziewczyną. Nie lubię się ograniczać, dlatego tego nie robię, a zamiast jednego zawodu – mam, co najmniej pięć. Jestem graficzką, blogerką, menadżerką projektów, HRabiną i trenerką biznesu, dałam więc sobie prawo do mądrowania i pokazuję, że naprawdę można, czerpać przyjemność z wykonywanej pracy. Hmm. Hmm. Mhm.

2 Komentarze

on Śpieszmy się kochać klientów.
  1. Case study #mnkb - czyli skąd nasz POMYSŁ NA BIZNES
    29 listopada 2016 @ 15:18
    -
    Odpowiedz

    […] Nie kliknęłaś? Coś jest niejasne? To jeszcze raz. Mówiąc wprost jeżeli bloger (klient docelowy mnkb™) chce zarabiać musi mieć czytelników. Potencjalnych czytelników przyciągnie ładnym opakowaniem, a zamieni w lojalnych czytelników, mądrą treścią. W Monkey Business | mnkb™ nie piszemy za nikogo postów ale właśnie robimy te przykuwające uwagę opakowanie. A pierwsze wrażenie w biznesie to podstawa niezależnie od branży. Bo potencjalny klient bardzo często ocenia produkt po okładce. Jeżeli okładka przyciągnie jego uwagę, a produkt wzmocni to pozytywne wrażenie i rozwiążę problem klienta…tadam. Właśnie zyskałaś klienta. […]

  2. Case study 4.0 - POLITYKA CENOWA | Najbardziej pracowity blog w Polsce (!sic)
    29 marca 2017 @ 18:18
    -
    Odpowiedz

    […] Koszt pozyskania klienta to osobny temat rzeka. Niezależnie od wszystkiego zazwyczaj utrzymuje się tendencja, że pozyskanie klienta jest droższe, niż jego utrzymanie. […]

POROZMAWIAJMY

Bardzo najbardziej chcę poznać Twoje zdanie w temacie. Zostaw komentarz.

Click here to cancel reply

Poczekaj...
Opublikuj

Polecam także

Tego nie możesz pominąć

Jedno ważne pytanie, które warto zadać swoim klientom

Posted by Magda Ostrowska

Wiesz co wyróżnia twoją firmę na tle konkurencji? Nie? To czytaj dalej, aby dowiedzieć się jak to sprawdzić. Poniższy artykuł powstał w …

Czytaj →
DLA PRZEDSIĘBIORCZYCH
4 MIN READ

2 miesiące, 300 słów dziennie – nawyki, efekty i korzyści

Posted by Magda Ostrowska

Od ponad 2 miesięcy, piszę codziennie po 300 słów. Jakie są efekty, korzyści i czy ogólnie warto? jak pisać bloga Gdy zaczynałam prowadzić …

Czytaj →
DLA BLOGEREK, DLA PRZEDSIĘBIORCZYCH
7 MIN READ

Toksyczna firma | Sprawdź czy w takiej nie pracujesz lub takiej nie budujesz

Posted by Magda Ostrowska

Toksyczna firma to taka, w której łamane są prawa człowieka. Ale. To także firma, w której jest ciche przyzwolenie na manipulację i …

Czytaj →
DLA PRZEDSIĘBIORCZYCH, NA ETACIE
6 MIN READ

BEZECEŃSKI NEWSLETTER

ZAPISZ SIĘ I URUCHOM LAWINĘ BEZECEŃSKICH MAILI

Linki afiliacyjne

Niektóre linki na blogu, mogą być linkami afiliacyjnymi. Nie lubię ściemniać dlatego dotyczy to tylko produktów, które znam i gorąco polecam. Ich kliknięcie nie powoduje zakupu, a jedynie przenosi na stronę, gdzie możesz go dokonać – po cenie niższej lub regularnej, nigdy wyższej. Ku ogólnej szczęśliwości.

Prawa autorskie

Wszystkie teksty są mojego autorstwa – jeżeli zatem chcesz skorzystać, zapytaj. Jest szansa, że się nie zgodzę, ale pytać zawsze warto. Natomiast z grafik prezentowych możesz swobodnie korzystać na swój użytek czyt. nie są na sprzedaż. with L O V Ę


Mój blog korzysta z plików cookies. Sprawdź zasady korzystania i moją Politykę Prywatności.

 

©2016-2020 Dopracowani. Wszystkie prawa zastrzeżone. Projekt i wdrożenie: Monkey Business | mnkb

Śpieszmy się kochać klientów czyli TYPOLOGIA KLIENTÓW
Facebook
Online Reputation Management
X
Zamień swoje pomysły w realny plan działania i zrealizuj je – skutecznie! Teraz kupując mojego eBooka o zarządzaniu projektami, Audiobook otrzymasz w prezencie
ODBIERZ AUDIOBOOK W PREZENCIE
Kocham ciastka, pączki i inne słodkości więc i blog Dopracowani jest ich pełen. Inaczej mówiąc wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz na to zgodę. Więcej