magda ostrowska

Cześć! Mam na imię Magda. Jestem zwykłą, chociaż multipotencjalną dziewczyną, a moją supermocą jest „ponadludzki głód wiedzy”. Odkrywam, sprawdzam, testuję, nieustannie się uczę i kręci mnie ogrom randomowych tematów. Ta mnogość zainteresowań spowodowała, że w życiu robiłam już bardzo wiele, a wszystko to w pogoni za satysfakcją z pracy i zawodowym spełnieniem.

Obecnie jestem szefową Klubu PSC, prowadzę też butikową agencje kreatywną, w której robimy fajne strony, blogi, sklepy i platformy kursowe dla twórców internetowych.

Chociaż Przedsiębiorczość to moje drugie imię, na pierwsze mam Magda. Bądźmy w kontakcie.

NAPISZ DO MNIE!

magda@dopracowani.pl

Follow
  • HOME
  • ZACZNIJ TUTAJ
  • BLOG
  • PODCAST
  • #LubięWiedzieć
  • BLOGOMETAMORFOZA 4.0
  • PREZENTY
  • BIZNES UP!
  • NARZĘDZIA
  • FAJNE BLOGI
  • KURS ONLINE
  • E-BOOK
  • WSPÓŁPRACA
  • PRACOWITY SKLEP
Follow
  • HOME
  • O MNIE
  • BLOG
  • PODCAST
  • #LubięWiedzieć
  • PREZENTY
  • WSPÓŁPRACA
  • MNKB.PL
  • SKLEP

Jak czytać więcej książek?

-
ROZWOJOWNIA
-
7 komentarzy
7 MIN READ

Kocham książki. Nie zawsze jednak tak było. Po licealnym okresie lektur obowiązkowych, zniechęcona przymusem długo ograniczałam się do książek akademickich. Bo musisz wiedzieć, że nienawidzę być do czegoś zmuszana. Nawet do czytania. Gdy więc lektura przestała być obowiązkiem, zaczęła być przyjemnością. Dzisiaj bez książki nie wyobrażam sobie dnia. I nie. Moja doba nie jest z gumy. Zatem skąd biorę czas na czytanie?

Aforyzmu o książce nie potrafię niestety wymyślić. Książki kupuję, zbieram, czytam, nawet je piszę – i zanadto kocham, aby zbywać je aforyzmami.
Julian Tuwim

Wiele osób deklaruje chęć czytania, a wręcz tęsknoty za książkami. Raport Biblioteki Narodowej dot. czytelnictwa za rok 2015, nie pozostawia jednak złudzeń. Blisko 65% społeczeństwa nie przeczytało w 2015 roku nawet jednej książki. Dla mnie to dosyć zaskakujące zwłaszcza, że w moim domu rodzinnym czytało się od zawsze. Obecnie kiedy moja mama przeszła na emeryturę pochłania takie ilości książek, że kończą się już zasoby pobliskich bibliotek. Problem jednak występuje. Kiedy podpytuję znajomych dlaczego nie czytają książek, zazwyczaj słyszę jedną odpowiedź. Jak myślisz jaką?

.brak czasu

Naprawdę rozumiem, że doba ma 24h. Rozumiem, tym bardziej że 24h ma zarówno moja doba, jak i twoja. Mimo wszystko ja książki czytam, a prawie 65% społeczeństwa nie czyta. Czy to oznacza, że „cierpię” na nadmiar wolnego czasu, a książkami zabijam nudę? Bynajmniej. Znam po prostu kilka sztuczek, które pozwalają mi czytać więcej. Niektóre wymyśliłam, niektóre zasłyszałam nie zmienia to jednak faktu, że działają. Bo pomimo licznych obowiązków czytam codziennie. Czasami mniej, czasami więcej ale każdego dnia. Jak to robię?

.1 nie ograniczaj liczby czytanych książek

W moim domu wszędzie są książki. Oczywiście najwięcej na regale ale oprócz tego w łazience, w sypialni, w kuchni na parapecie. Nie, to nie jest bałagan. Po prostu bez wyrzutów sumienia czytam kilka książek równolegle. W zależności od humoru, nastroju i potrzeb. I chociaż wiele osób to dziwi to ja i tak czytam więcej książek niż ci, którzy czytają tylko jedną i nie zaczną kolejnej dopóki jej nie skończą. Bo czasami odkładają na dłuższy czas, nie mają na nią ochoty i zamiast zacząć kolejną wolą się męczyć. Przecież muszę skończyć, co zaczęłam. Dla mnie to bardzo ograniczające przekonanie dlatego patrz pkt.2.

.2 daj sobie prawo do nie-skończenia książki

Mam kilka (może kilkanaście) książek których nigdy nie skończyłam. Czekają na lepsze czasy. Chociaż po prostu powinnam się ich pozbyć bo mnie nie porwały. Nie mam w zwyczaju się męczyć, a i czytanie ma być przede wszystkim przyjemnością. Zatem bez wstydu odrzucam te książki, które mi nie pasują, nawet gdy tytuł jest bestsellerem, którym wszyscy się zachwycają. Naprawdę męcząc się nad książką, możemy skutecznie zniechęcić się do czytania. A czytanie ma być relaksem, przyjemnością, kopalnią wiedzy, emocji i inspiracją. Jeśli nie jest. Trudno. Z całym szacunkiem dla autora, odkładam książkę i sięgam po kolejną. Bez wyrzutów sumienia.

.3 zacznij "od środka"

Technika „zacznij od środka” doskonale sprawdza się przy różnego rodzaju poradnikach, podręcznikach etc. Czytanie rozpoczynam od spisu treści, a gdy coś mnie szczególnie zainteresuje, zaczynam czytać niezależnie od numeru strony. Dzięki temu nie tracę też czasu na treści, które są mi dobrze znane lub które mnie nie dotyczą. Przykład. Po co mam czytać dziesiąty raz o prokrastynacji skoro zawsze robię wszystko w ustalonym terminie i nigdy nie odkładam spraw „na jutro”? Szkoda czasu. Naprawdę czytanie „od deski, do deski” i w kolejności określonej przez autora, nie jest obowiązkowe. Co więcej w wielu przypadkach nic nie tracisz, a zaoszczędzony czas możesz przeznaczyć na bardziej przydatne treści.

.4 zamień czytanie w nawyk

Aby zrobić to najszybciej, ustal codzienny rytuał, który możesz łatwo zmierzyć. Może to być 15/30 minut czytania dziennie, 10 stron lub dwa rozdziały. Nawyk możesz wzmacniać narzędziem do monitorowania postępów, a wiedz, że element monitorowania jest jednym z kluczowych na etapie kształtowania nawyku. Doskonale sprawdzi się np. aplikacja Way of Life, która pomaga wizualizować postępy. Oczywiście, równie dobrze sprawdzi się choćby sumiennie notowanie na kartce. Forma nie ma znaczenia. Ważne żebyś widziała swój progres lub jego brak. To potrafi działać bardzo motywująco. A żeby jeszcze wzmocnić siłę nawyku połącz czytanie z inną czynnością np. kąpielą lub jazdą tramwajem. Inaczej mówiąc czytaj „przy okazji”. Co z tym związane, nie zawsze możesz przewidzieć kiedy to „przy okazji” nastąpi więc po prostu noś książkę zawsze przy sobie. Zawsze.

.5 rób notatki

Wiele osób aby coś robić musi dostrzegać wymierną korzyść. I nie na każdego działa argument, że książki pobudzają wyobraźnię, działają odprężająco i zwiększają zasób słów. Dlatego czytając warto robić notatki, podkreślać inspirujące cytaty i inne mądrości. Gdy unaocznisz sobie ile wartościowych, rozwijających treści odnotowałaś od razu widzisz, że czas na czytanie nie był czasem zmarnowanym. I od razu masz ochotę siegnąć po kolejną.

I tak dokładnie, wygląda to u mnie. To nie są sposoby które wydają mi się skutecznie. To sposoby, które są skuteczne. Dzięki nim czytam co najmniej 5 książek w miesiącu czytając codziennie przez min. 30 minut przy okazji kąpieli. Notuję, zakreślam, gdy książka nie pasuje do mojego aktualnego nastroju sięgam po inną, a kiedy jest po prostu słaba, odkładam i zaczynam kolejną. Choćby od końca. Bo szkoda mi czasu na czytanie złych książek. Wolę czytać wartościowe. A wówczas czas na czytanie, nigdy nie jest czasem zmarnowanym.
FacebookTwitterBEZECEŃSKIE MAILE

Tagi
KSIĄŻKI
TIPS&TRICS
← WCZEŚNIEJSZE
#‎myfirst7jobs
PÓŹNIEJSZE →
Kontekst nawykowy

Magda Ostrowska

Mam na imię Magda, jestem zwykłą, chociaż multipotencjalną dziewczyną. Nie lubię się ograniczać, dlatego tego nie robię, a zamiast jednego zawodu – mam, co najmniej pięć. Jestem graficzką, blogerką, menadżerką projektów, HRabiną i trenerką biznesu, dałam więc sobie prawo do mądrowania i pokazuję, że naprawdę można, czerpać przyjemność z wykonywanej pracy. Hmm. Hmm. Mhm.

7 Komentarze

on Jak czytać więcej książek?.
  1. Make Happy Life
    30 sierpnia 2016 @ 21:27
    -
    Odpowiedz

    W czasach szkolnych bardo mało czytałam, jakoś lektury mnie nie zachęcały. Później to się zmieniło, jednak ciągle łapie się na tym, że chciałabym czytać więcej. Jeden miesiąc jest lepszym drugi gorszy. Świetne rady, ja często męczę książkę, zamiast ją odłożyć i tyle. Muszę nad tym popracować.
    Pozdrawiam 🙂

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      30 sierpnia 2016 @ 21:35
      -
      Odpowiedz

      Długo walczyłam z czytaniem „od deski do deski”, książek które mnie męczyły i nic nie wnosiły. Jak tylko pozwoliłam sobie na odłożenie niedoczytanej książki od razu jakby kamień z serca i teraz czytam jedną za drugą. Zatem polecam. Przetestowałam na sobie 🙂

  2. Skuteczne kształtowanie nawyków czyli stwórz kontekst
    17 września 2016 @ 13:40
    -
    Odpowiedz

    […] rytuale, kąpiel czy lektura. Tak czy inaczej teraz do wanny bez książki nie wchodzę, a liczba przeczytanych książek w miesiącu wzrosła […]

  3. #GRAiFIKA: zakładki do książek do pobrania i wydruku total free
    21 października 2016 @ 21:01
    -
    Odpowiedz

    […] to taka pora roku, w trakcie której biję rekordy w czytaniu książek. Zdecydowanie sprzyja temu pogoda i temperatury, a także dłuuugie wieczory. Książki po prostu […]

  4. Wielofunkcyjne zakładki do książek | Pracowity blog
    14 stycznia 2017 @ 22:01
    -
    Odpowiedz

    […] kilka trików, dzięki którym zwiększysz liczbę przeczytanych książek. Jednym i w zasadzie niezawodnym jest […]

  5. Habit tracker vs. Zakładki do książek | Pracowity blog
    31 marca 2017 @ 16:53
    -
    Odpowiedz

    […] dowolny nawyk bardzo istotne jest aby monitorować postępy. […]

  6. Unikanie. Działanie. Potrzeby. | Najbardziej pracowity blog w Polsce (!sic)
    26 czerwca 2017 @ 18:14
    -
    Odpowiedz

    […] byłam przekonana o jej wartości nie mogłam się za nią zabrać. Oglądałam, przekładałam, zabierałam ze sobą do wanny – wszystko na nic. Bałam się, że jak przeczytam będę musiała coś zmienić. Pff. Co […]

POROZMAWIAJMY

Bardzo najbardziej chcę poznać Twoje zdanie w temacie. Zostaw komentarz.

Click here to cancel reply

Poczekaj...
Opublikuj

Polecam także

Tego nie możesz pominąć

Błąd, a brak profesjonalizmu

Posted by Magda Ostrowska

Każdy ma prawo do popełniania błędów. Słownie: każdy. I to niezależnie od doświadczenia czy posiadanych kompetencji. Czym zatem różni się błąd od …

Czytaj →
ROZWOJOWNIA
4 MIN READ

Jestem brzydka, głupia i ze wsi

Posted by Magda Ostrowska

Rzecz się ma o przekonaniach. Te jak wszystko mogą być pozytywne i negatywne. I jak w każdym przypadku negatywne trzeba zwalczać, …

Czytaj →
COACHING, ĆWICZENIA, ROZWOJOWNIA
6 MIN READ

Słomiany zapał czy multipotencjał?

Posted by Magda Ostrowska

Czy można mieć zbyt wiele pomysłów na życie? Zbyt wiele pasji i zainteresowań? Czy zawsze trzeba wybierać jedną i na niej …

Czytaj →
POLECANE, ROZWOJOWNIA
10 MIN READ

BEZECEŃSKI NEWSLETTER

ZAPISZ SIĘ I URUCHOM LAWINĘ BEZECEŃSKICH MAILI

Linki afiliacyjne

Niektóre linki na blogu, mogą być linkami afiliacyjnymi. Nie lubię ściemniać dlatego dotyczy to tylko produktów, które znam i gorąco polecam. Ich kliknięcie nie powoduje zakupu, a jedynie przenosi na stronę, gdzie możesz go dokonać – po cenie niższej lub regularnej, nigdy wyższej. Ku ogólnej szczęśliwości.

Prawa autorskie

Wszystkie teksty są mojego autorstwa – jeżeli zatem chcesz skorzystać, zapytaj. Jest szansa, że się nie zgodzę, ale pytać zawsze warto. Natomiast z grafik prezentowych możesz swobodnie korzystać na swój użytek czyt. nie są na sprzedaż. with L O V Ę


Mój blog korzysta z plików cookies. Sprawdź zasady korzystania i moją Politykę Prywatności.

 

©2016-2020 Dopracowani. Wszystkie prawa zastrzeżone. Projekt i wdrożenie: Monkey Business | mnkb

Jak czytać więcej książek i nie marnować na nie czasu?
Facebook
Online Reputation Management
X
Zamień swoje pomysły w realny plan działania i zrealizuj je – skutecznie! Teraz kupując mojego eBooka o zarządzaniu projektami, Audiobook otrzymasz w prezencie
ODBIERZ AUDIOBOOK W PREZENCIE
Kocham ciastka, pączki i inne słodkości więc i blog Dopracowani jest ich pełen. Inaczej mówiąc wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz na to zgodę. Więcej