magda ostrowska

Cześć! Mam na imię Magda. Jestem zwykłą, chociaż multipotencjalną dziewczyną, a moją supermocą jest „ponadludzki głód wiedzy”. Odkrywam, sprawdzam, testuję, nieustannie się uczę i kręci mnie ogrom randomowych tematów. Ta mnogość zainteresowań spowodowała, że w życiu robiłam już bardzo wiele, a wszystko to w pogoni za satysfakcją z pracy i zawodowym spełnieniem.

Obecnie jestem szefową Klubu PSC, prowadzę też butikową agencje kreatywną, w której robimy fajne strony, blogi, sklepy i platformy kursowe dla twórców internetowych.

Chociaż Przedsiębiorczość to moje drugie imię, na pierwsze mam Magda. Bądźmy w kontakcie.

NAPISZ DO MNIE!

magda@dopracowani.pl

Follow
  • HOME
  • ZACZNIJ TUTAJ
  • BLOG
  • PODCAST
  • #LubięWiedzieć
  • BLOGOMETAMORFOZA 4.0
  • PREZENTY
  • BIZNES UP!
  • NARZĘDZIA
  • FAJNE BLOGI
  • KURS ONLINE
  • E-BOOK
  • WSPÓŁPRACA
  • PRACOWITY SKLEP
Follow
  • HOME
  • O MNIE
  • BLOG
  • PODCAST
  • #LubięWiedzieć
  • PREZENTY
  • WSPÓŁPRACA
  • MNKB.PL
  • SKLEP

Ile trwa przygotowanie layoutu miesiąca czyli mój BuJo-basic

-
LAZY BUJO
-
43 komentarze
7 MIN READ

organizer planner

Temat planowania i organizacji z Bullet Journalem to ostatnio mój ulubiony temat. Co najfajniejsze jednak, chętnie czytany przez moje czytelniczki, bo to on najmocniej angażuje je na Instagramie, gdzie zadają najwięcej pytań. O sposoby, style, narzędzia i oczywiście o czas.

Magda to jak to jest z czasochłonnością? Ile potrzebujesz czasu, aby przygotować layout miesiąca w Bullet Journalu?

Na tak postawione pytanie, powinnam w sumie odpowiedzieć: to zależy. Bo mój Bullet Journal to nie tylko planowanie miesiąca i rozpisywanie codziennych zadań do zrobienia, ale też miejsce, gdzie monitoruję wyrabianie swoich nawyków, ćwiczę kaligrafię, planuję budżet i ustalam miesięczny harmonogram działań w Social Mediach oraz kalendarz publikacji blogowych postów.

Ile zajmuje przygotowanie całości nie mierzyłam, bo zazwyczaj robię to etapami w tzw. międzyczasie. Ale. Specjalnie dla swoich czytelniczek sprawdziłam, ile konkretnie zajmuje mi mój comiesięczny BuJo-basic, w skład, którego wchodzi:

  • kalendarz miesięczny,
  • priorytety,
  • zadania do realizacji w konkretnym miesiącu, a nie dniu,
  • powtarzające się cyklicznie zadania (codziennie, co tydzień, co miesiąc),
  • rozkładówka tygodnia.

17 minut

Tyle dokładnie zajmuje mi przygotowanie podstawy mojej organizacji już z ozdobnymi nagłówkami i wyklejankami, ale bez samego planowania, co, kiedy, gdzie. Bo na to, przeznaczasz tyle samo czasu, niezależnie czy do planowania wykorzystujesz organizer, planner, kalendarz, karteczki post-it czy Bullet Journal.

17 minut w nieśpiesznym tempie, przy okazji oglądania serialu (polecam nowy serial Netflix, Dark – fabuła, zdjęcia i absolutnie doskonała ścieżka dźwiękowa), po to by cieszyć się 100% swobodą planowania, której niedane nam doświadczyć w dostępnych na rynku planerach. Zresztą o korzyściach i powodach dla których przerzuciłam się z plannera na Bullet Journal już pisałam więc zapraszam.

Czas na szczegóły wizualne.

Rozkładówka miesięczna
organizer planner

Jak widać na załączonym obrazku, moja rozkładówka miesiąca to styl dla bardzo oszczędnych w dysponowaniu czasem, minimalistyczny z naciskiem na funkcjonalność. Na pierwszej stronie zapisuję wszystkie wydarzenia, urodziny, spotkania, święta, które mają już przypisaną datę. Layout to jeden nagłówek, 3 pionowe linie i pionowy układ dni miesiąca wraz z przypisanymi dniami. Tylko tyle i aż tyle.

Na drugiej pojawiają się moje priorytety (nie mylić z celami). Trzy obszary, które stanowią drogowskaz dla doboru zadań i kolejności ich realizacji w danym miesiącu. Co ważne. Tutaj zapisuję jedynie projekty wewnętrzne, bo póki prowadzę firmę opartą na usługach zawsze pierwszym wyborem będą zadania realizowane w ramach podpisanych umów.

Poniżej rozpisuję rzeczy do zrobienia, które nie mają przypisanej konkretnej daty, ale muszą lub powinny wydarzyć się w bieżącym miesiącu. Korzystam z Bullet Journala głównie na potrzeby organizacji swojej pracy i blogowania więc mój zasadniczy podział to rzeczy dla klientów (projekty zewnętrzne) i projekty wewnętrzne, których celem jest rozwój mojego bloga lub firmy.

Nic jednak nie stoi na przeszkodzie aby ten podział był inny. Dokładnie taki, jakiego potrzebujesz i w kategoriach, które są dla ciebie najważniejsze. Wiem, że dziewczyny robią podziały na pracę i dom, albo jeszcze bardziej szczegółowe. Ja tego nie potrzebuję, ale jeśli ty, tak, po prostu dojdzie ci dodatkowy nagłówek.

I trzecia część w formie doklejanego skrzydła to miejsce na zadania powtarzające się cyklicznie (codziennie, co tydzień, co miesiąc).

Oczywiście możesz wypisać je na kolejnej stronie bez doklejania i w ten sposób zaoszczędzisz 3 minuty, ale nie wiem ile stracisz na codziennym przewracaniu stron. Ja wybrałam taką formę, bo rozkładając skrzydełko mam szybki podgląd, niezależnie na której stronie jestem. Dzięki temu codziennych zadań nie muszę przepisywać do rozkładówki tygodniowej. Zatem. Oszczędzam czas. Prawda, że sprytne?

Rozkładówka tygodniowa

Moje rozkładówki tygodniowe są pionowe, bo piszę hasłowo (jeżeli wolisz pełne zdania, lepiej sprawdzi się pozioma). Nie sprawdza się u mnie też jeden dzień na jednej stronie, bo absolutnie najważniejsze dla mnie, to mieć rzut oka na cały tydzień. Zwłaszcza, że część rzeczy nie ma konkretnego terminu, a bardziej „do zrobienia w tym tygodniu”.

Rozkładówka tygodniowa

Rozkładówka tygodniowa

Rozkładówka tygodniowa

Sam przepis na tygodniową rozkładówkę to 7 nagłówków, skrócony kalendarz z zaznaczonym tygodniem i wyklejona przestrzeń na zadania, które muszę zrealizować w kolejnym tygodniu. Zazwyczaj takie wrzutki wpadają w trakcie trwającego tygodnia. Gdy wiem, że w tym tygodniu już na pewno nie dam rady się nimi zająć, po prostu zapisuję na listę i odkładam na kolejny tydzień albo wpisuję do kalendarza miesiąca/Calendexu – jeżeli realizacja obejmuje dalszą perspektywę czasową.

.

Mam nadzieje, że tym postem ponownie udowadniam jak proste i mało angażujące może być planowanie z Bullet Journalem. Nie mam tego komfortu i nieograniczonej dyspozycji czasowej, o którą wiele osób mnie podejrzewa, bo moim priorytetem jest obecnie zarabianie i rozwój tego bloga, a to jednak bardzo absorbujące.

Mimo to nie mogę pójść w temacie organizacji na kompromis i korzystać z gotowych plannerów, bo choć przetestowałam wiele, denerwuje mnie brak przestrzeni, na to, co dla mnie najważniejsze. Nie dla autorki planera, której wydaje się, że coś jest ważne tylko dla mnie. To podstawa mojego funkcjonowania więc raz, że musi być funkcjonalnie, a dwa ładnie. Bo lubię ♥

>> SPRAWDŹ mój kurs Lazy BuJo dla osób z deficytem czasowym

A jeżeli moje podejście do bullet journalingu cię przekonuje, też chcesz spróbować, ale nie wiesz od czego zacząć lub zaczęłaś, ale chcesz swoje działania zoptymalizować, sprawdź mój kurs Lazy BuJo dla osób z deficytem czasowym, które chcą się w końcu zorganizować.

W ramach szkolenia pokażę ci od czego zacząć i jak sprytnie planować, by było nie tylko funkcjonalnie, ale też ładnie i to bez znacznych wydatków czasowych. Gorąco polecam, bo myślę, że sądzę, że warto.

with L O V Ę
magda

FacebookTwitterBEZECEŃSKIE MAILE

Tagi
BUJO
CEL
EFEKTYWNOŚĆ
KALENDARZ
ORGANIZER
PLANNER
ZARZĄDZANIE CZASEM
← WCZEŚNIEJSZE
O szewcu, co bez butów chodził
PÓŹNIEJSZE →
Wdech. Wydech. Powtórz.

Magda Ostrowska

Mam na imię Magda, jestem zwykłą, chociaż multipotencjalną dziewczyną. Nie lubię się ograniczać, dlatego tego nie robię, a zamiast jednego zawodu – mam, co najmniej pięć. Jestem graficzką, blogerką, menadżerką projektów, HRabiną i trenerką biznesu, dałam więc sobie prawo do mądrowania i pokazuję, że naprawdę można, czerpać przyjemność z wykonywanej pracy. Hmm. Hmm. Mhm.

43 Komentarze

on Ile trwa przygotowanie layoutu miesiąca czyli mój BuJo-basic.
  1. Ewa Smaś
    10 grudnia 2017 @ 17:45
    -
    Odpowiedz

    Podjęłam próbę bawienia się w bujo, ale właśnie z powodu braku czasu na robienie rozkładówek porzuciłam pomysł po dwóch miesiącach. Chyba jednak zabawa z markerami i pieszczenie każdego nagłówka nie jest dla mnie. Zamiast skupić się na funkcjonalności wszystkich napisów, ja zwracałam uwagę na perfekcyjność. Przez to zamiast pół godziny siedziałam nad tym godzinę, a później i tak zapominałam go używać. Jednak papierowy kalendarz nie ma funkcji alarmu xd

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      10 grudnia 2017 @ 19:26
      -
      Odpowiedz

      Ewa, a planujesz w innej formie czy w ogóle zrezygnowałaś z planerów?

  2. Vai Bewitched
    10 grudnia 2017 @ 17:50
    -
    Odpowiedz

    Bullet Journal świetna sprawa, przyjdzie czas to będę mieć taki sam 🙂

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      10 grudnia 2017 @ 19:26
      -
      Odpowiedz

      Oj taki sam to nie <3

  3. Kinga i Matematyka
    10 grudnia 2017 @ 17:57
    -
    Odpowiedz

    U Grafów dwa zupełnie odrębne style pracy. Żona planuje drobiazgowo i spokojnie widziałbym ją przy takim dziele, ja natomiast idę na spontan i podpieram się milionem karteczek rozwalonych po całym biurku. I co najbardziej zaskakuje nie gubię się w tym bałaganie. To moje dzieło, które niestety od czasu do czasu należy posprzątać i tu zaczyna się problem.

  4. Elf Naczi
    10 grudnia 2017 @ 18:10
    -
    Odpowiedz

    Widywałam już Twoje zdjęcia na Instagramie i szczerze myślałam, że tak fajnie przygotowany Bujo pochłania o wiele więcej czasu ;O Wiem, że to nie dla mnie, bo ja szybko rzucam takie pomysły i szybko nudzę się uzupełnianiem, ale bardzo lubię patrzeć na te „kalendarze” u innych.

    Co do serialu Dark – pewnie niedługo zacznę go oglądać 😛

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      10 grudnia 2017 @ 19:27
      -
      Odpowiedz

      Absolutnie polecam, jeden z lepszych, jakie widziałam w tym roku 🙂

  5. Artur Nowak
    10 grudnia 2017 @ 18:15
    -
    Odpowiedz

    Pierwszy raz słyszę o Bullet Journal. Muszę poczytać o tym więcej, bo zaciekawiłem się bardzo.. Świetny artykuł 🙂

  6. Tomasz | Jak To daleko.pl
    10 grudnia 2017 @ 18:27
    -
    Odpowiedz

    Ciekawy temat! Dziękuję za wpis!

  7. Buszującwkuchni
    10 grudnia 2017 @ 18:36
    -
    Odpowiedz

    Świetna sprawa! Marzy mi się swój własny BJ! Zmotywowałaś mnie tym wpisem i będę bardzo chciała go zrobić w okresie poświątecznym! :))

    https://buszujwkuchni.com – zapraszam 🙂

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      10 grudnia 2017 @ 19:29
      -
      Odpowiedz

      Kibicuję, a jak się uda wpadnij się pochwalić <3

      Psss ale bez linków, wystarczy, że wstawisz go w swoim profilu w Disqusie, a każdy kto będzie chciał Cię odnaleźć, na pewno odnajdzie 🙂

  8. Maluch w domu
    10 grudnia 2017 @ 19:09
    -
    Odpowiedz

    Nigdy nie tworzyłam sobie takiej rozkładówki, zamysł fajny.

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      10 grudnia 2017 @ 19:30
      -
      Odpowiedz

      A korzystasz z Bullet Journala?

  9. Niunioki Katarzyna Anc -Szczep
    10 grudnia 2017 @ 19:11
    -
    Odpowiedz

    Od pewnego czasu tworzę taką rozkładówkę, pomaga mi to strasznie w palowaniu 🙂

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      10 grudnia 2017 @ 19:30
      -
      Odpowiedz

      O! To wrzuć śmiało zdjęcie. Inspiracji nigdy dość 🙂

  10. Marta | maszbabopodroz.pl
    10 grudnia 2017 @ 19:36
    -
    Odpowiedz

    Będę śledzić temat, bo wciąż – z pewną dozą niedowierzania – czytam o tym, że planowanie nie zajmuje zbyt wiele czasu 😉

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      10 grudnia 2017 @ 19:40
      -
      Odpowiedz

      A czy Marta przeczytałaś z uwagą? Bo napisałam, że przygotowanie layoutu miesięcznych rozkładówek nie zajmuje dużo czasu. Samo planowanie zajmuje tyle, ile na nie przeznaczysz niezależnie czy to BuJo, planer, kalendarz czy aplikacja w telefonie.

      • Marta | maszbabopodroz.pl
        10 grudnia 2017 @ 20:14
        -
        Odpowiedz

        Oczywiście, że przeczytałam z uwagą – w tym komentarz Ewy, dla której jednak Bujo nie okazał się być taki mało absorbujący czasowo. Komentarz, który trochę do mnie przemówił, bo również cierpię na przypadłość zwaną perfekcyjnością.

        • Magda Ostrowska | Dopracowani
          10 grudnia 2017 @ 20:27
          -
          Odpowiedz

          W kontekście perfekcjonizmu, zapraszam Marta tu, może dopomogę >> http://dopracowani.pl/2016/… A to, że niektórzy planując zapominają o celu skupiając się na nagłówkach to już w ogóle osobny temat, niezwiązany z tematem bullet journalingu i organizacji.

          • Marta | maszbabopodroz.pl
            10 grudnia 2017 @ 20:33
            -

            Dzięki! Bo serio potrzebuję pomocy w temacie 🙂

          • Magda Ostrowska | Dopracowani
            10 grudnia 2017 @ 20:59
            -

            Polecam się, bo całkiem fajnie udało mi się przenieść priorytet z perfekcjonizmu na to co kluczowe. Tak naprawdę „idealnie” nie istnieje 🙂

  11. balkanyrudej
    10 grudnia 2017 @ 20:15
    -
    Odpowiedz

    Kiedyś sporo korzystałam z różnych kalendarzy/organizerów. Obecnie tę rolę spełnia… mój telefon 😉

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      10 grudnia 2017 @ 20:23
      -
      Odpowiedz

      To u mnie dokładnie odwrotnie. Zawsze korzystałam z aplikacji, bo lubię nowe technologie, ale, że zawodowo robię strony internetowe zatęskniłam za papierem i długopisem. I działa. Zarówno w temacie organizacji jak i internetowego detoksu 🙂

  12. Sniffonia
    10 grudnia 2017 @ 21:25
    -
    Odpowiedz

    Pisałem już do Ciebie na blogu o wersję tego typu organizera pod premiery płyt muzycznych. Powiedziałaś mi wtedy, że nawet widzisz już to w swojej głowie i muszę przyznać, że po przeczytaniu tego wpisu też już to widzę. Muszę spróbować!

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      11 grudnia 2017 @ 13:09
      -
      Odpowiedz

      To koniecznie przyjdź się pochwalić zdjęciami, bo ja nadal to widzę 🙂

  13. Sylwia Wośkowiak-Kierepka
    10 grudnia 2017 @ 21:40
    -
    Odpowiedz

    Mocno się zastanawiam, czy nie zacząć planować w sposób, jaki opisujesz. Zawsze wolałam gotowe produkty, gdzie wystarczyło wpisać swoje plany. Od dłuższego czasu mi to jednak nie wystarcza.

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      11 grudnia 2017 @ 13:11
      -
      Odpowiedz

      I właśnie przez to „nie wystarcza” sama zdecydowałam się przerzucić na Bullet Journal, więc polecam 🙂

  14. Ana
    10 grudnia 2017 @ 23:17
    -
    Odpowiedz

    Ja się za tę zabawę chcę zabrać od dawna, ale… chyba potrzebuję jakiegoś gotowca, którego po prostu dopasuję do siebie. Przynajmniej na początek 🙂 Ale na razie nie trafiłam na ideał i pozostaję przy zwykłych kalendarzach 🙁

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      11 grudnia 2017 @ 13:12
      -
      Odpowiedz

      Ana, będę projektowała takie gotowce więc zaglądaj regularnie 🙂

      • Ana
        11 grudnia 2017 @ 22:01
        -
        Odpowiedz

        Zaproszenie przyjęte! 😉

  15. Patrycja - Marzenia w cele
    11 grudnia 2017 @ 10:21
    -
    Odpowiedz

    Mi jakoś słabo się to sprawdza. Natomiast, sprawdza się kalendarz smartfonowy, który łączy moją pocztę , fb i ręcznie wpisywanie.

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      11 grudnia 2017 @ 13:14
      -
      Odpowiedz

      Jeżeli się sprawdza to doskonale, nie ma co kombinować. Ja po prostu na papierze robię sobie detoks od wszelkich digitalowych rozwiązań, którymi zajmuję się zawodowo 🙂

  16. Kosmetolog Marta
    11 grudnia 2017 @ 14:13
    -
    Odpowiedz

    Byłaś na Blogowigilii w tym roku ?
    Szkoda że się nie spotkałyśmy 🙁

    Dla mnie BJ to zmora, bo ja muszę mieć perfekcyjne literki, napisy i nie wiem co jeszcze i jak mi się coś nie spodoba to od razu ląduje w koszu.
    Dlatego zostałam przy zwykłych kalendarzach tygodniowych, jak brakuje mi miejsca na notatki to wykorzystuje wcześniejsze niezapisane miesiące 🙂

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      11 grudnia 2017 @ 18:13
      -
      Odpowiedz

      Dokładnie, robiłam podobnie, ale wtedy właśnie cierpiał najmocniej mój zmysł estetyczny, gdy musiałam pisać po wcześniejszych kartkach, z innym przeznaczeniem, co często skutkowało skreśleniami i ogólnym chaosem.

      Psss byłam, ale jakoś dopiero o 22 i miałam wrażenie, że już nikogo nie było :/

      • Kosmetolog Marta
        12 grudnia 2017 @ 10:00
        -
        Odpowiedz

        Ja musiałam wyjść przed 20:00, bo miałam jeszcze inne sprawy. Szkoda że nie udało się spotkać na żywo ale może kiedyś się uda to nadrobić 🙂

        • Magda Ostrowska | Dopracowani
          12 grudnia 2017 @ 12:57
          -
          Odpowiedz

          Okazja będzie na pewno 🙂

  17. Sylwia Antkowicz
    11 grudnia 2017 @ 20:53
    -
    Odpowiedz

    Ostatnio bullet journal jest modny a ja juz tak planuje od dawna. Tez planuje zadania na miesiac, potem rozpisuje co bede wrzucac w sm na dany tydzien i wszystkie cykliczne zadania na bloga.

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      11 grudnia 2017 @ 22:45
      -
      Odpowiedz

      Ja to najmocniej się cieszę z takiej mody, bo kibicuję wszystkiemu co pomaga skutecznie się ogarniać <3 Sylwia, a może podrzucisz zdjęcie ze swoją rozkładówką? Bo inspiracji nigdy dosyć, może coś podpatrzę u bardziej doświadczonej koleżanki :)

  18. AgataDzwiga
    13 grudnia 2017 @ 11:41
    -
    Odpowiedz

    Niby te wszystkie planery super ale jak się nie ma choć odrobiny umiejętności plastycznych to wszystko nie wygląda dobrze. Ja mam problemy z pisaniem ręcznym… nawet czasem sama nie potrafię się odczytać. Nie wyobrażam sobie abym mogła coś takiego sama wykonać i wyglądałoby to dobrze. Zazdroszczę innym… i w ogóle zazdroszczę z planowania. Kiedyś nawet próbowałam prowadzić ręcznie dziennik treningowy i nawet to wychodziło, bo nie chodziło w sumie o to aby było ładnie ale chodziło o treść, a cyfry jeszcze wyraźnie piszę :P. Chciałabym umieć dobrze planować ale jednak ciągle czekam na właściwe narzędzie elektroniczne. Jedno co odkryłam, że dobre pomysły najczęściej przychodzą mi w samochodzie i długo myślałam co robić, a teraz po prostu używam opcji dyktuj i jest naprawdę fajnie ;).

    • Magda Ostrowska | Dopracowani
      18 grudnia 2017 @ 12:58
      -
      Odpowiedz

      Ja również używam tej opcji, w samochodzie i w wannie, bo tam zawsze jakaś myśl złota na mnie spłynie 😀

      Co do samych narzędzi elektronicznych. Próbowałaś Agata np. Nozbe? Na początku trzeba chwilę usiąść, żeby sobie wszystko fajnie zorganizować, ale później jest super – korzystałam bardzo długo, po prostu musiałam zmienić, bo miałam przesyt wszelkich digitalowych rozwiązań, a od zawsze kocham papier więc wyszło dosyć naturalnie 🙂

  19. Coach for FLOW
    13 grudnia 2017 @ 12:20
    -
    Odpowiedz

    Uwielbiam Twój BuJo. Jak kiedyś zdobędę się w końcu za pierwszy krok w swoim, będę czerpać inspirację na pewno z Twojego!

  20. Czytaj na walizkach
    2 stycznia 2018 @ 23:05
    -
    Odpowiedz

    Bardzo fajnie wygląda i szybko 🙂
    Ja na razie szukam jeszcze swojej idealnej rozkładówki, tak aby mieć optymalny planer 🙂

  21. Klaudia Jaroszewska
    21 stycznia 2018 @ 19:18
    -
    Odpowiedz

    Mi zajmuje to troszkę więcej, ale sporo czasu mi zajmuje ładne pisanie 🙂 na co dzień po prostu bazgrzę 😀

POROZMAWIAJMY

Bardzo najbardziej chcę poznać Twoje zdanie w temacie. Zostaw komentarz.

Click here to cancel reply

Poczekaj...
Opublikuj

Polecam także

Tego nie możesz pominąć

Jak zacząć prowadzić Bullet Journal?

Posted by Magda Ostrowska

Gdy zaczęłam pisać o swoim planerze, obok licznych obiekcji, regularnie powraca jedno pytanie: od czego zacząć? A że pytań bez odpowiedzi pozostawiać …

Czytaj →
LAZY BUJO
5 MIN READ

BuJo – obiekcje cz.1

Posted by Magda Ostrowska

Z Bullet Journalem jest tak, że w sumie fajnie, ale skąd wziąć na to czas? Wygląda super, ale jak zaplanować przyszłe …

Czytaj →
LAZY BUJO
8 MIN READ

Planowanie przyszłości z Bullet Journalem

Posted by Magda Ostrowska

Planowanie przyszłości, a w zasadzie przekonanie o braku takiej możliwości, jest jedną z najczęściej wymienianych obiekcji dot. planowania z Bullet Journalem. Oczywiście …

Czytaj →
LAZY BUJO
11 MIN READ

BEZECEŃSKI NEWSLETTER

ZAPISZ SIĘ I URUCHOM LAWINĘ BEZECEŃSKICH MAILI

Linki afiliacyjne

Niektóre linki na blogu, mogą być linkami afiliacyjnymi. Nie lubię ściemniać dlatego dotyczy to tylko produktów, które znam i gorąco polecam. Ich kliknięcie nie powoduje zakupu, a jedynie przenosi na stronę, gdzie możesz go dokonać – po cenie niższej lub regularnej, nigdy wyższej. Ku ogólnej szczęśliwości.

Prawa autorskie

Wszystkie teksty są mojego autorstwa – jeżeli zatem chcesz skorzystać, zapytaj. Jest szansa, że się nie zgodzę, ale pytać zawsze warto. Natomiast z grafik prezentowych możesz swobodnie korzystać na swój użytek czyt. nie są na sprzedaż. with L O V Ę


Mój blog korzysta z plików cookies. Sprawdź zasady korzystania i moją Politykę Prywatności.

 

©2016-2020 Dopracowani. Wszystkie prawa zastrzeżone. Projekt i wdrożenie: Monkey Business | mnkb

Comiesięczny BuJo-basic | O organizacji i przedsiębiorczym stylu życia
Facebook
Online Reputation Management
X
Zamień swoje pomysły w realny plan działania i zrealizuj je – skutecznie! Teraz kupując mojego eBooka o zarządzaniu projektami, Audiobook otrzymasz w prezencie
ODBIERZ AUDIOBOOK W PREZENCIE
Kocham ciastka, pączki i inne słodkości więc i blog Dopracowani jest ich pełen. Inaczej mówiąc wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz na to zgodę. Więcej